6 asów w rękawie Bena Bernanke

MWIE, BusinessInsider.com
opublikowano: 2011-06-30 21:42

Dziś koniec QE2. Co teraz zrobi szef Fed?

Nikt nie oczekuje, że Ben Bernanke wyciągnie królika z kapelusza. Ale może on mieć asa w rękawie na wypadek, gdyby sytuacja gospodarcza się nie poprawiała.

W normalnych warunkach Rezerwa Federalna ma trzy narzędzia – skupowanie i sprzedawanie papierów rządowych, ustalanie wysokości stóp procentowych oraz ustalanie minimalnych kapitałów rezerwowych. Jednak przy stopach bliskich zeru Fed musi polegać na niestandardowych metodach działania.

Problem? Niektóre z nich są „nie do końca sprawdzone”, przyznaje Ben Bernanke. Listę opcji dla szefa banku przygotował portal BusinessInsider.com.

1. Obniżyć stopę oprocentowania, jakie Fed wypłaca bankom od nadwyżkowych rezerw. Teraz wynosi ono 0,25 proc. i jest zbliżone do stawki obowiązującej na rynku międzybankowym. Czy jednak przedsiębiorstwa wyciągną rękę po kredyty? Już teraz siedzą na rekordowych zapasach gotówki i nie inwestują. Dlatego zachęta dla banków, by udzielały kredytów może nie zdać egzaminu.

2. Kupić więcej obligacji, ale innych niż skupowane do tej pory. Czyli rozpocząć QE3, tylko inaczej nazwane. Zamiast papierów rządowych Fed może zacząć skupować obligacje korporacyjne. To jednak na razie nie wchodzi w grę. Fed zapowiedział, że na razie QE3 nie będzie.

3. Ogłosić, jakie papiery i kiedy zamierza skupować Fed. To powinno dać rynkom więcej jasności.

4. Ustalić cel inflacyjny (najlepiej niski). Gdyby Fed przekonał Amerykanów, że inflacja będzie niska, zachęciłby konsumentów do wydawania więcej, a przedsiębiorstwa do inwestowania. Choć Ben Bernanke przyznaje, że to rozwiązanie warte rozważenia, to jednak analitycy nie sądzą, by przyniosło poprawę.

5. Ogłosić, co to jest „wydłużony czas”. Fed zapowiada, że stopy pozostaną nisko przez wydłużony czas. Jednak nie uściśla, co to oznacza. Analitycy uważają jednak, że to dobra strategia. „Oni chcą zachować pole manewru i nie ryzykować, że ktoś ich później oskarży o wiarołomstwo” – podkreśla Robert Johnson, dyrektor w firmie Morningstar.

6. Zaryzykować i… podnieść stopy. Tak przynajmniej zaleca James Paulsen z Wells Capital. Jego zdaniem polityka Fed podkopuje morale Amerykanów. Podniesienie stóp do 50 punktów bazowych oznaczałoby, że Fed wierzy w utrzymanie wzrostu gospodarczego.