Apetyt Romana Abramowicza, jednego z najbogatszych ludzi w Rosji, nie słabnie. Po kupnie brytyjskiego klubu piłkarskiego Chelsea myśli o przejęciu kanadyjskiego zespołu hokejowego Vancouver Canucks.
Dziennik Vancouver Sun dowiedział się, że Abramowicz dzwonił do właściciela Vancouver Canucks Johna McCaw. Miał się go pytać, czy jest zainteresowany sprzedażą klubu lub podzieleniem się jego udziałami.
Władze Vancouver Canucks oficjalnie zaprzeczają informacjom gazety. Rzecznik klubu zaznaczył jednak, że jeśli Abramowicz złoży ofertę, zostanie ona uważnie rozpatrzona. Nie jest tajemnicą, że kanadyjski klub nie jest obecnie w najlepszej sytuacji finansowej.
Eksperci zajmujący się ligą NHL uważają, że Abramowicz zainteresował się Vancouver Canucks po fiasku rozmów z innym występującym w niej klubem, Dallas Stars. Rosyjski magnat finansowy posiada już jeden klub hokejowy, rosyjski Avangard z Omska.
Abramowiczowi, który wydał podobno na samo Chelsea 150 mln GBP, nie zabraknie z pewnością pieniędzy na kolejne zakupy. W ostatnich dniach sprzedał 50 proc. udziałów koncernu RusAl. Według prasy, mógł za nie otrzymać 2,5-3 mld USD.
MD, RBC