ABW na tropie bomby atomowej - prasa

(Marek Druś)
opublikowano: 2006-12-21 07:37

ABW zrobiła nalot na firmę EuroThermTech. Podejrzewa, że w produkowanych przez nią piecach, które sprzedaje do Iranu, można robić elementy bomby atomowej. Firmie grozi bankructwo.

ABW zrobiła nalot na firmę EuroThermTech. Podejrzewa, że w produkowanych przez nią piecach, które sprzedaje do Iranu, można robić elementy bomby atomowej. Firmie grozi bankructwo.

EuroThermTech zajmuje się produkcją ogromnych, przemysłowych pieców. Sprzedaje je na całym świecie, a wśród jej klientów są m.in. BMW czy Airbus. Budowa jednego pieca, który waży kilkanaście ton i kosztuje ponad milion euro, trwa pół roku.

Prezesem spółki jest Wiesław Dzięcioł. ABW zapukało do jego mieszkania 4 listopada. Funkcjonariusze zrobili też nalot na domy kilku pracowników oraz siedzibę firmy. Zabrali komputery i dokumenty. Nad ukraińską granicą ABW zatrzymało także trzy firmowe tiry, które wiozły do Iranu wyprodukowany przez spółkę piec. Czwartą ciężarówkę zatrzymano na granicy serbsko-bułgarskiej. Ponadto Agencja zakazała prac nad kolejnym piecem, który miał trafić do Pakistanu - czytamy w dzienniku.

Nikt z firmy do tej pory nie usłyszał zarzutów. ABW przesłuchując pracowników, zadawała jedno konkretne pytanie: czy w piecu można wyprodukować elementy bomby atomowej.

O co chodzi? Biuro prasowe ABW poinformowało "Gazetę", że piece są dowodem w sprawie i trwają ich oględziny. Odbiorcami pieców miały być firmy podejrzewane o rozprzestrzenianie i handel towarami "podwójnego zastosowania". A więc takimi, które można wykorzystać do celów cywilnych, ale i wojskowych.

Na początku roku spółka wygrała kontrakt na dostarczenie pieców do Iranu dla firmy Parto. Piece miały być wykorzystywane do budowy łopatek turbin energetycznych na licencji Siemensa. Dzięki nim mieszkańcy Iranu mają prąd. "O kontrakt starały się firmy z Włoch, Francji i ze Szkocji. Wygrała nasza" - opowiada Wiesław Dzięcioł.

Pierwszy piec dojechał do Iranu w lipcu, drugi miał trafić tam w listopadzie. Firma powiadomiła odpowiednie służby o transporcie, w tym urząd celny. To prawdopodobnie celnicy zgłosili sprawę ABW.

Czy piec można wykorzystać do budowy bomby atomowej? W niektórych piecach można topić metale radioaktywne na np. pręty paliwowe z uranu, ale według EuroThermTechu nie w ich. "Gdyby włożyć do niego materiał promieniotwórczy, to po otwarciu pieca skażona byłaby cała okolica" - opowiada inżynier z firmy Tomasz Lewandowski. Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej".

(PAP)