Rząd USA wystawił elektrowniom wiatrowym i solarnym rachunek za dwa lata korzystania z gruntów federalnych bez wnoszenia opłat z tego tytułu, donosi Reuters.
Agencja podkreśla, że to może być dotkliwy cios dla branży, która z powodu globalnego kryzysu została zmuszona do anulowania lub opóźnienia realizacji projektów.

Spółka energetyczna Avangrid, której większościowym udziałowcem jest hiszpańska Iberdrola, dostała rachunek na ponad 3 mln USD za dwa lata korzystania z gruntu w okolicy San Diego, na którym stoi farma wiatrowa Tule o mocy 131 MW.
Przedstawicie dwóch innych projektów OZE potwierdzili, że także przesłano im do zapłacenia rachunki za dwa lata korzystania z gruntów federalnych.
Działania rządu są zaskoczeniem dla branży, powiedziała Shannon Eddy, dyrektor Large-scale Solar Association, organizacji zrzeszającej właścicieli wielkich elektrowni słonecznych. Przyznała jednocześnie, że niektóre firmy mogły mieć utworzone rezerwy na taką okoliczność.
Reuters przypomina, że Departament Spraw Wewnętrznych przestał pobierać czynsz z końcem 2018 roku w związku z koniecznością rozstrzygnięcia skarg firm, według których administracja prezydenta Baracka Obamy zwiększyła opłatę zbyt mocno, co spowodowało iż federalny grunt się niekonkurencyjny wobec prywatnych.
Z budżetu opublikowanego na stronie Departamentu Spraw Wewnętrznych wynika, że spodziewa się on zebrać 50 mln USD z czynszów uzyskanych od elektrowni wiatrowych i solarnych. W 2019 roku było to 1,1 mln USD, a rok wcześniej 21,6 mln USD.
Podpis: Marek Druś