Afrykańskie kłopoty KGHM

Marcin Goralewski
opublikowano: 2004-10-14 00:00

Zarząd KGHM złoży do prokuratury doniesienie w sprawie podejrzenia działania na szkodę kongijskiej spółki zależnej przez odwołanych jej szefów.

— Jeśli mam informację, że jedno z urządzeń można wynająć za 800 USD dziennie, a następnie widzę umowę o wynajęciu go za 3 tys. USD za miesiąc, to mogę podejrzewać, że jest to niekorzystne dla spółki — mówi Andrzej Banaszak, jeden z dyrektorów KGHM.

KGHM realizuje projekt powrotu do Konga. Polega on m.in. na wznowieniu eksploatacji oraz przerobu rudy już wydobytej, ale zalegającej na hałdach.