Akademia nie tylko dla innowatorów

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2020-12-09 15:20

Program PARP przekonał przedsiębiorców, że ratunkiem na kryzys wywołany pandemią są innowacje. Teraz będą wdrażać je w firmach.

POSTAWIĆ NA NOWINKI:
POSTAWIĆ NA NOWINKI:
Małgorzata Oleszczuk, prezes PARP, podkreśla, że niepewność gospodarcza spowodowana pandemią pokazała, jak istotna jest innowacyjność firm w walce o pozycję rynkową.

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) zamknęła drugą edycję Akademii Menedżera Innowacji (AMI). Wzięło w niej udział 86 osób z 26 firm. W poprzedniej edycji programu uczestniczyło 48 osób z 16 przedsiębiorstw.

AMI to autorski projekt szkoleniowo- doradczy, który przedstawiciele PARP będą prowadzili do końca czerwca 2023 r. Eksperci rządowej agencji szacują, że we wszystkich pięciu edycjach Akademii weźmie udział 1,1 tys. pracowników MŚP i dużych firm. Całkowity budżet przedsięwzięcia to ok. 30 mln zł.

Zbadać innowacyjność

AMI jest przeznaczona dla wszystkich przedsiębiorstw – bez względu na wielkość i branżę, w której działają. Program pomaga przedstawicielom kadry zarządzającej i właścicielom firm podnosić kwalifikacje dotyczące wdrażania nowatorskich procesów, produktów i usług. Eksperci AMI sprawdzają z menedżerami spółek poziom ich innowacyjności w sześciu obszarach (kultura innowacyjności, zrozumienie biznesu, strategia, struktura organizacyjna, potencjał i zasoby, procesy).

– Punktem wyjścia do wzmacniania innowacji w firmach powinno być wzmocnienie kapitału ludzkiego. Ważne jest kształtowanie takich postaw jak otwartość na współpracę i podejmowanie ryzyka. Istotne jest również krzewienie wiedzy na temat możliwości wdrażania innowacji w przedsiębiorstwach i korzyści z tym związanych. Kluczową rolę w rozwoju nowatorskich firm odgrywają menedżerowie mający odpowiednie kompetencje dotyczące kształtowania kultury innowacyjnej w przedsiębiorstwach – zwraca uwagę Jarosław Gowin, minister rozwoju, pracy i technologii.

Tryb stacjonarny i zdalny

Pierwszy zjazd uczestników drugiej edycji AMI odbył się tuż przed wybuchem pandemii. Kolejne spotkania dla przedsiębiorców i ich pracowników miały formę zarówno zdalną, jak i stacjonarną.

AMI łączy teorię z praktyką.

– Oferuje wykłady i warsztaty dla menedżerów i przedstawicieli firm. Odbywają się one w ramach dwudniowych spotkań. Zajęcia w zespołach warsztatowych są prowadzone przez doświadczonych praktyków biznesu. Uczestnicy analizują doświadczenia polskich przedsiębiorców i sprawdzają, jak z wdrażaniem innowacji radzą sobie najlepsi. Cenna jest również współpraca pracowników firm z przydzielonymi im doradcami biznesowymi – zwraca uwagę Małgorzata Oleszczuk, prezes PARP.

Podkreśla, że 26 przedsiębiorców ma już gotowe projekty wdrożeniowe, które odpowiadają na potrzeby ich firm. Chodzi m.in. o tworzenie i doskonalenie produktów, a także o zwiększanie kompetencji menedżerów w zakresie zarządzania talentami.

– Kryzys wywołany pandemią uświadomił osobom zarządzającym firmami, jak istotna jest umiejętność dostosowywania biznesu do błyskawicznie zmieniających się warunków gospodarczych. O wartości pracownika coraz częściej świadczy kreatywność i elastyczność działania w najbardziej niesprzyjających okolicznościach. Takiego podejścia na szczęście można się nauczyć i warto je rozwijać – zaznacza Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Niezbędny wkład własny

Program przewiduje 50 godzin usług doradczych dla mikrofirm i 120 godzin dla pozostałych przedsiębiorstw. Projekt jest finansowany z pieniędzy unijnych. MŚP mogą liczyć na wsparcie w wysokości 80 proc. kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia. W przypadku dużych spółek będzie to 50 proc. To oznacza, że maksymalny wkład własny MŚP za jednego pracownika biorącego udział w AMI wynosi ok. 6,5 tys. zł (w przypadku dużego przedsiębiorstwa – ok. 16 tys. zł).

– Ponad 80 proc. uczestników pierwszej edycji zdecydowanie pozytywnie oceniło dostosowanie programu do ich oczekiwań i potrzeb zawodowych. Nie dziwi więc to, że zakończona właśnie druga edycja cieszyła się jeszcze większą popularnością i mam nadzieję, że to rosnące zainteresowanie AMI uda się utrzymać w przyszłości. Tym bardziej, że niepewność gospodarcza spowodowana epidemią koronawirusa dobitnie pokazała, jak istotna jest innowacyjność firmy w walce o pozycję rynkową. Dzięki nowatorskim rozwiązaniom spółki łatwiej zdobywają przewagi konkurencyjne i dostosowują się do zmieniającego się otoczenia biznesowego – podkreśla Małgorzata Oleszczuk.

Na inspirujący wymiar AMI zwracają uwagę także jej uczestnicy.

– Dzięki pozyskanym informacjom i narzędziom zbadaliśmy zdolność naszego przedsiębiorstwa do wdrażania innowacji. AMI jest programem zarówno dla doświadczonych innowatorów, jak i przedstawicieli biznesu, którzy dopiero zastanawiają się, jak wprowadzać niesztampowe rozwiązania – ocenia Łukasz Radosiński z wrocławskiej firmy Novasell, która działa w branży chemicznej.

Zachwala współpracę z doradcami i trenerami biznesowymi, którzy dzielą się wiedzą i doświadczeniem.