Akcje firm TMT pociągnęły w dół indeksy

opublikowano: 2001-04-17 18:16

WARSZAWA (Reuters) - Wtorkowe notowania zdominowane zostały przez spadki akcji spółek z sektora TMT (telekomunikacja, media, technologia), po sześciu sesjach sukcesywnych wzrostów. Wtorkowe spadki wynikały z pogorszenia nastrojów na świecie, sądzą analitycy.

W ich opinii, sytuacja na warszawskim parkiecie w trakcie najbliższych dni nie powinna ulec zasadniczej zmianie, nawet w obliczu dobrych danych o marcowej inflacji. Wszystko bowiem zależy od rynków zagranicznych.

We wtorek, tuż po zamknięciu notowań, Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że inflacja liczona rok do roku wyniosła w minionym miesiącu 6,2 procent, wobec 6,6 procent w lutym.

"Obecnie najważniejsze są nastroje ogólnoświatowe, dane makroekonomiczne nie wywierają już tak znaczącego wpływu" - powiedziała Iwona Pugacewicz- Kowalska, analityk w CDM Pekao SA.

"Poza tym, większość zdaje sobie sprawę, że w kwietniu pojawi się wiele elementów wpływajacych na zwiększenie inflacji. Tak więc po serii obniżek stóp teraz RPP poczeka z kolejnymi" - dodała.

Na zamknięciu notowań indeks WIG20 stracił trzy procent i wyniósł 1407,7 punktu. TechWIG obniżył się o 4,7 procent do 915,2 punktu. Obroty w notowaniach ciągłych wyniosły 194 miliony złotych.

Jedną z najbardziej przecenionych firm we wtorek był Elektrim, którego papiery spadły o 6,5 procent do 31,8 złotego.

Akcje Telekomunikacji Polskiej SA straciły 4,1 procent, kończąc notowania na poziomie 20,9 złotego. Natomiast walory Agory wyceniono na 59,4 złotego, czyli o cztery procent mniej niż na poprzedniej sesji.

Spory skok do góry zanotowały jednak walory Elektrimu Kable. W stosunku do notowań przed Świętami Wielkanocnymi ich wartość wzrosła o 5,5 procent do 4,2 złotego.

Stało się tak po zapowiedzi głównego akcjonariusza spółki, Elektrimu, który oświadczył, że za pakiet 70,5 procent akcji planuje uzyskać 100 milionów dolarów, a nie 92 miliony.

Elektrim chce sprzedać w końcu czerwca pakiet spółki niepublicznej Krakowskiej Fabryce Kabli.

((Ewa Krukowska, Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))