Już na początku tygodnia zapowiadaliśmy czwartkowe walne zgromadzenie akcjonariuszy Lotosu. Miało pokazać, co o pomyśle fuzji Lotosu i Orlenu myślą mniejszościowi akcjonariusze pierwszej z tych firm.
Aukcjonariusze przyjęli wszystkie uchwały, z modyfikacją zaproponowaną przez Nationale Nederlanden i popartą przez skarb państwa.
Walne prowadził Radosław Kwaśnicki, partner w kancelarii RKKW.
Na PB.PL relacjonowaliśmy walne na żywo.
godz. 11.43
Przeszły wszystkie uchwały, według projektu Nationale Nederlanden. Przewodniczący zamknął obrady.
Uchwały wg projektu NN są korzystne dla akcjonariuszy mniejszościowych. Zakładają, że wyrażone dziś zgody na zbycie aktywów mogą zostać wykorzystane wyłącznie przy okazji fuzji Lotosu z Orlenem, ale nie przy okazji zwykłego zakupu akcji Lotosu przez Orlen. Tego drugiego scenariusza mniejszościowi akcjonariusze mogli się obawiać. Teraz obawy zostały rozwiane.
godz. 11.39
Przyjęto już dwie uchwały związywane z planem przyszłego wypełnienia tzw. środków zaradczych, w treści zgodnej z postulatem Nationale Nederlanden.
Trudnych pytań brak, dyskusji też brak. Na tym etapie można mówić o sukcesie Skarbu Państwa.
godz. 11.25.
Przedstawiciel Allianz poprosił o przerwę. Wcześniej akcjonariusze przyjęli uchwałę w sprawie nabycia przez Lotos udziałów w Lotos Biopaliwa.
godz. 11.20
Uchwała nr. 3, dotycząca wydzielenia rafinerii do osobnej spółki, została powzięta. To była najważniejsza uchwała tego walnego zgromadzenia.
godz. 11.15
Przedstawicielka Skarbu Państwa, Ewa Lis, powiedziała, ze poprze propozycję Nationale Nederlanden, zakładającą zmiany w treści uchwał.
To ważne, ponieważ NN ma 5 proc.
Tymczasem przedstawiciel zarządu Lotosu obstaje przy dotychczasowej treści uchwał.
godz. 11.10
W środę, tuż przed walnym, pojawiły się dwie ważne informacje.
Po pierwsze, portal Wirtualna Polska podał, że na Jarosława Wróbla, wiceprezesa Lotosu, złożono zawiadomienie w prokuraturze. Zrobił to PGNiG, jego były pracodawca, który uważa, że Wróbel wyrzucił dziesiątki milionów złotych w błoto i podejmował decyzje zagrażające bezpieczeństwu informatycznemu gazowej firmy. Jarosław Wróbel odpowiedział komunikatem wysłanym w nocy.
„Treść tego artykułu traktuję jako doniesienia medialne polegające na próbie manipulacji informacjami mającymi na celu zdyskredytowanie mojej osoby w przededniu zwołanego na dzień 14.10.2021 r. Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Grupy LOTOS S.A., które ma zająć się kluczowymi kwestiami dotyczącymi fuzji Grupy LOTOS S.A. z PKN Orlen S.A.” – napisał Jarosław Wróbel.
Jarosław Wróbel uchodzi za menedżera cieszącego się poparciem Daniela Obajtka, prezesa Orlenu. Orlen planuje fuzję nie tylko z Lotosem, ale i z PGNiG, które złożyło to prokuratorskie doniesienie.
Po drugie, zmianę w projektach uchwał zaproponował fundusz Nationale Nederlanden.
„Propozycja zmiany treści uchwał polegającej na wykreśleniu „albo nabycia przez PKN Orlen S.A. pośrednio lub bezpośrednio co najmniej 53,19% akcji w Grupie LOTOS S.A.” ma na celu jednoznaczne określenie komunikowanych zamiarów – czyli połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos.” – czytamy w zawiadomieniu NN.
To punkt, na który już przed walnym uwagę zwracali analitycy. Uważali, że z jego powodu fundusze będą skłonne do sprzeciwu.
O co chodzi na NWZA?
Program zakłada głosowanie nad zgodą na wydzielenie i zbycie udziałów lub zorganizowanych części przedsiębiorstwa po to, by przemodelować grupę Lotosu i przygotować ją do wypełnienia narzuconych przez Komisję Europejską tzw. środków zaradczych. To od nich KE uzależniła zgodę na transakcję.
53 proc. kapitału Lotosu jest dziś w rękach skarbu państwa. Ponadto jedynym ujawnionym akcjonariuszem jest OFE Nationale Nederlanden, które ma 5 proc. akcji. Ze sprawozdań pozostałych instytucji finansowych wynika, że poniżej progu 5 proc. są jeszcze m.in. OFE Aviva Santander (ponad 3 proc.) i OFE PZU Złota Jesień (2,17 proc.).
Pisaliśmy już w „PB”, że norweski Norges Bank, dysponujący ok. 2 proc. głosów, poprze uchwałę o wydzieleniu rafinerii Lotosu do osobnej spółki. To kluczowa uchwała, ponieważ wymaga 4/5 głosów na walnym. W pozostałych punktach bank będzie przeciw, ale ma to małe znaczenie, ponieważ do ich przyjęcia wystarczy połowa głosów na walnym.