Akcyza na paliwa nie musi rosnąć

Jarosław Królak
opublikowano: 2006-05-02 00:00

W pierwszych trzech miesiącach 2006 r. budżet państwa uzyskał z podatków aż o 5,5 mld zł więcej niż rok wcześniej. Oby tak dalej.

Najnowsze dane o dochodach budżetu państwa potwierdzają, że gospodarka ma się całkiem dobrze. W ciągu I kwartału tego roku do kasy państwa wpłynęło z podatków aż 47 mld zł (o 5,5 mld zł więcej niż w tym samym okresie 2005 r.). Obecne wykonanie budżetu wynosi 24 proc., tyle samo co po I kwartale 2005 r. (ale plan dochodów na rok 2006 r. wynosi 195 mld zł — o 20 mld zł więcej niż na rok 2005 r.).

— Budżet jest realizowany bardzo dobrze, wpływy są lepsze niż oczekiwano. Jak tak dalej pójdzie, to w zasadzie nie będzie uzasadnienia dla podwyższania akcyzy na oleje opałowe i benzynę oraz autogaz. Gospodarka rozwija się szybciej niż prognozowano w 2005 r. i to ułatwia realizację budżetu — twierdzi Remigiusz Grudzień, analityk Banku PKO BP.

Czy tak samo uważa minister Zyta Gilowska i wycofa się z pomysłu podwyżek akcyzy? Wydaje się to mało prawdopodobne, ale niewykluczone (podwyżka akcyzy na oleje opałowe i autogaz ma wejść 1 września, a na benzynę 1 stycznia 2007 r.).

Zdaniem Marcina Mrowca, ekonomisty Banku BPH, ewentualna podwyżka akcyzy na paliwa tylko w pewnym stopniu zależy od bieżących wpływów podatkowych.

— Zadecyduje polityka podatkowa rządu. Jednak mogą pojawić się głosy, że podwyżka nie jest konieczna z powodu wysokich dochodów podatkowych — mówi Marcin Mrowiec.

Co zastanawiające, w marcu budżet uzyskał łącznie z VAT i akcyzy 8 mld zł, czyli o 500 mln zł mniej niż w lutym. Z VAT było to 5,4 mld zł (700 mln zł więcej niż w marcu 2005 r.), a z akcyzy 2,6 mld zł (200 mln zł więcej niż rok wcześniej). O ile wpływy z VAT są na przyzwoitym poziomie, o tyle to marcowe dochody z akcyzy są najniższe od roku. Czy powinno to budzić niepokój?

— Absolutnie nie. Wpływy z podatków zachowują się sezonowo i w marcu zawsze są dosyć niskie. W następnych miesiącach powinien być zauważalny wzrost wpływów — mówi Remigiusz Grudzień.