Akcyza wiele zniesie

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2003-02-12 00:00

Bogusław Liberadzki wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury

- W trakcie prac komisji zaprezentowaliśmy dwa alternatywne pomysły dla winiet. Pierwszy to rozpoczęcie od 2003 r. przekazywania na drogi 35 proc. akcyzy paliwowej, a nie — jak obecnie — 30 proc. Dzięki temu wpływy zwiększyłyby się o 800-900 mln zł rocznie. Drugi pomysł to zwiększenie ceny litra paliwa — łącznie z gazem — o 6-7 gr. Przychody z tego tytułu byłyby podobne jak w pierwszym przypadku. Zaletami tych rozwiązań są brak kosztów przekazywania pieniędzy na drogi (bo system jest już wdrożony) oraz brak konieczności odprowadzania podatku VAT (jak w przypadku winiet). To system bardziej sprawiedliwy — im więcej ktoś korzysta z infrastruktury drogowej, tym więcej płaci.

Wojciech Malusi wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa

- Najprostszym rozwiązaniem może być podwyżka albo zmiana alokacji środków z akcyzy paliwowej. Państwo musi mieć środki na budowę dróg, by otrzymać wsparcie Unii Europejskiej. Mam jednak wątpliwości, czy zapewnią je winiety. W ubiegłym roku z winiet od samochodów ciężarowych miało wpłynąć 500 mln zł, a wpłynęło jedynie 261 mln zł. Nie do końca zgadzam się również z tezą o braku pieniędzy na drogi. Wiele funduszy jest przekazywanych samorządom jako subwencja na drogi. Co ciekawe, w ubiegłym roku jedynie 10 proc. powiatów w całości przekazało ją na drogi, natomiast jeśli chodzi o województwa — to ani jedno. Wystarczyłoby słowo subwencja zastąpić słowem dotacja celowa, by na infrastrukturę samorządy przekazywały więcej środków.

Andrzej Patalas prezes Autostrady Wielkopolskiej

- System koncesyjny od winietowego różni się tym, że użytkownik wie, za co płaci — za przejazd autostradą o określonym standardzie. Jednak jednym z najważniejszych problemów w Polsce, który nie pozwala realizować programu budowy autostrad, jest legislacja, dotycząca otrzymywania pozwoleń na budowę czy wyznaczania lokalizacji dróg. Jeśli ta kwestia szybko zostanie rozwiązana, to nawet bez wprowadzania winiet system budowy autostrad ma szansę ruszyć pełną parą.

Tadeusz Syryjczyk były minister transportu

- Wprowadzenie winiet jest rozwiązaniem kosztownym, gdyż wymaga sfinansowania i zorganizowania systemu produkcji, dystrybucji i kontroli. Podwyższenie akcyzy paliwowej nie pociąga za sobą tego rodzaju kosztów, gdyż cały system działałby w ramach istniejącego systemu podatkowego. Zważywszy że wpływy z akcyzy paliwowej są rzędu 14 mld zł, dla uzyskania 2 mld zł trzeba podnieść akcyzę o 13 proc., a więc w litrze benzyny z około 2 zł do 2,26 zł.

Łukasz Tarnawa główny analityk PKO BP

- W obecnej sytuacji budżetowej i politycznej dodatkowe obciążenia podatkowe z tytułu budowy autostrad wydają się nie do uniknięcia. Istnieje jednak pole do restrukturyzacji finansów publicznych po stronie wydatków. W ten sposób możliwe byłoby bardziej efektywne wykorzystanie środków uzyskanych z podatku zawartego w paliwie właśnie na budowę dróg, a nie na cele socjalne.