Poznań. Istniejąca od kwietnia 2002 r. firma Alchem Recykling (AR) z miejscowości Sarbka koło Czarnkowa (województwo wielkopolskie) uruchomiła recykling zużytych kabli.
— Rozpoczęcie tego typu działalności umożliwiła nam nowa ustawa o gospodarce odpadami. Dotychczas praktyką było palenie zużytych kabli. My odzyskujemy z nich miedź, aluminium i plastik — mówi Arkadiusz Ławiński, jeden z dwóch właścicieli AR.
AR wyleasingowała od szwedzkiej firmy Bilbgarden Verkstanden, maszynę, która umożliwia przerób 100 ton kabli miesięcznie.
— Obecnie przerabiamy miesięcznie od 20 do 30 ton kabli, ale zainteresowanie naszą działalnością jest coraz większe. Mamy też podpisaną umowę na wyłączność sprzedaży maszyny szwedzkiego producenta na polskim rynku. Planujemy, że w 2003 r. uda nam się zbyć w kraju 10-12 tego rodzaju urządzeń. Oznaczałoby to przychód rzędu 2 mln zł — mówi Arkadiusz Ławiński.
Dodaje on, że AR zawarła umowę z Hutą Aluminium w Koninie, która kupuje całość miedzi i aluminium odzyskiwanych w procesie recyklingu zużytych kabli.