- Nie obstawiam przeciwko Ameryce. Myślę, że w średniej lub dłuższej perspektywie ma ona wielką siłę. Ameryka dojdzie do siebie po kryzysie - mówi Martin Wolf, główny komentator ekonomiczny "Financial Times".
W piątek opublikowano kiepskie dane z rynku pracy w USA. Gospodarka straciła we wrześniu 95 tys. miejsc pracy poza rolnictwem. To znacznie gorsze dane od wcześniejszych prognoz, według których ubyć miało tylko 8 tys.
Wolf przyznaje, że USA w trakcie najbliższych lat nie będą w stanie pełnić roli dominującej siły w światowej gospodarce. Stany nie są w stanie tak szybko rosnąć, jak Indie i Chiny. Są też jednak dobre informacje, jak choćby duży apetyt rynku na amerykańskie obligacje skarbowe.