LONDYN (Reuters) - Dwie amerykańskie firmy prawnicze poinformowały w poniedziałek wieczorem, że zamierzają pozwać do sądu brytyjski koncern Marconi, producenta sprzętu telekomunikacyjnego. Obniżył on bowiem swoją prognozę zysku tylko siedem tygodni po tym, jak ją podniósł.
Kancelaria Berger & Montague z Filadelfii i Alfred G Yates Jr z Pittsburgha podały w osobnych oświadczeniach, że w imieniu inwestorów złożyły pozwy w Sądzie Okręgowym w Pensylwanii.
Kancelaria Alfred G Yates podała, że oskarża prezesa koncernu George'a Simpsona, dyrektora finansowego Steve'a Hare'a i wiceprezesa Johna Mayo, który złożył dymisję w zeszły piątek o złamanie dwóch artykułów Ustawy o Obrocie Akcjami. Według kancelarii zarząd spółki "wysyłał dezorientujące i fałszywe sygnały" na temat perspektyw rozwoju spółki, by następnie obniżyć o połowę prognozę zysków, co spowodowało 50-procentowy spadek kursu akcji tej jednej z największych i najstarszych brytyjskich spółek.
Analogiczne zarzuty wysuwa kancelaria Berger & Montague.
W ubiegłym miesiącu koncern Procter & Gamble zgodził się zapłacić 49 milionów dolarów odszkodowania, by uniknąć oskarżenia w sprawie obniżenia prognoz.
Marconi odmówił komentarza w tej sprawie.
We wtorek z zarządem spółki spotkali się reprezentanci trzech brytyjskich central związkowych, które chcą nie dopuścić do zwolnienia kolejnych 4.000 pracowników, ponad zapowiedziane wcześniej 6.000.
Według przedstawicieli związków niedopuszczalna jest sytuacja, w której robotnicy tracą pracę w wyniku błędnej strategii zarządu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))