Przez większą część sesji indeksy za Oceanem traciły na wartości w wyniku coraz gorszych prognoz finansowych i słabych danych makroekonomicznych. Przecena trwała prawie do końca sesji, jednak przed zamknięciem na rynek powrócił popyt ukierunkowany na spółki o dobrych fundamentach, dzieki czemu Dow Jones zyskał 1,33 proc., do 8681,42 pkt., a Nasdaq ograniczył straty jedynie do 0,23 proc., do 1460,72 pkt. Wzrosły zwłaszcza spółki starej ekonomii, w tym General Motors (+2,64 proc.), General Electric (+1,32 proc.), Pepsico (1,49 proc.) i Procter&Gamble (1,79 proc.) oraz akcje sektora finansowego (Citigroup +1,42 proc., J.P. Morgan +1,63 proc.). Spośród spółek technologicznych niekwestionowanym liderem był portal internetowy Yahoo (+12,33 proc.), który od początku sesji opierał się spadkom.
Po tym jak banki inwestycyjne obniżyły prognozy dla liderów sektora hi-tech zapowiadał się fatalny koniec sesji. Zaczęło się od analityków Goldman Sachs i UBS Warburg, którzy po środowej sesji obcięli prognozy największego producenta oprogramowania Microsoftu, lidera sieciowego Sun Microsystem i Intela, największego producenta mikroprocesorów na świecie. Następnie Merrill Lynch i J.P. Morgan obniżyli wycenę akcji spółek sieciowych, po tym, jak producent infrastruktury sieciowej Sonus Networks zapowiedział, że pogłębi stratę o 25 proc., a Morgan Stanley wyraził obawy o realność prognoz Cisco. Z kolei Lehman Bros. obniżył prognozy dla najwiekszego producenta komputerów IBM-a. Złe rekomendacje dla liderów sektorów technologicznych wywołały wzrost podaży na akcje spółek hi-tech.
Dodatkowo niepokój wzbudziły najnowsze dane makro. W czwartek departament pracy podał, że w ostatnim tygodniu liczba bezrobotnych Amerykanów wzrosła o 450.000 osób, do najwyższego poziomu od dziewięciu lat. Rząd USA poinformował również, że w sierpniu zamówienia na dobra trwałe spadły o 0,3 proc.
W świetle tych informacji inwestorzy, którzy spodziewają się szybkiej odpowiedzi USA na ataki z 11 września skoncentrowali się na wyprzedaży akcji i poza nielicznymi wyjątkami traciły akcje praktycznie ze wszystkich sektorów. Jednak doskonały finisz blue chipów przełamał złą passę i daje nadzieję na stabilizacje na ostatnich sesjach. Oczywiście przebieg następnych sesji będzie uzależniony od odwetu USA za atak terrorystów na WTC i Pentagon, a rynek oczekuje, że nastapi on juz w najbliższych dniach.
Paweł Kubisiak, [email protected]