Bundesbank już by obciął stopy
W styczniu produkcja przemysłowa w strefie euro oraz indeks Ifo, informujący o nastrojach niemieckich przedsiębiorców, spadły. Euro znów straciło na wartości. Analitycy czekają na lekarstwo, które miałoby poprawić te wskaźniki. Chodzi o obcięcie stóp procentowych przez ECB.
Europejska gospodarka zwolniła — wskazują na to ogłoszone wczoraj dane makroekonomiczne. Produkcja przemysłowa w strefie euro spadła w styczniu o 1,9 proc. , licząc miesiąc do miesiąca. Trochę lepiej wyglądają dane liczone rok do roku: produkcja wzrosła o 5,1 proc. Jednak w grudniu wzrost był większy i wynosił 8,2 proc. Specjaliści spodziewali się spadku styczniowej produkcji przemysłowej o 0,2, a nie o 1,9 proc. Wskazywał na to indeks badający nastroje wśród europejskich inwestorów.
Podobnie w dół poszedł indeks Ifo, pokazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców. Jego wartość zmalała w lutym do najniższego poziomu od lipca 1999 roku. Wskaźnik nastrojów dla zachodnich landów Niemiec spadł do 94,9 z 97,5 punktów w styczniu. Oznacza to, że styczniowy wzrost, pierwszy od maja 2000 roku, był tylko chwilowy. Wskaźnik oczekiwań spadł kolejny miesiąc z rzędu do 98,5 ze 103 punktów.
— Te dane potwierdzają, że niemiecka gospodarka spowalnia znacznie szybciej niż myśleliśmy — komentuje Uwe Angenendt, ekonomista banku BHF.
Analitycy uważają, że jest to kolejny dowód na to, że Europejski Bank Centralny powinien — być może już na spotkaniu 29 marca — obniżyć stopy procentowe. Gernot Nerb, odpowiedzialny za badania indeksu Ifo, stwierdził, że gdyby Bundesbank, niemiecki bank centralny, nadal odpowiadał za politykę pieniężną, to na pewno obniżyłby stopy procentowe. Za takim posunięciem dodatkowo przemawia fakt, że inflacja w strefie euro wydaje się opanowana.
— Dane z Włoch i Niemiec o zmniejszeniu inflacji pozwalają przypuszczać, że ECB obniży stopy o 25 punktów bazowych — uważa Rainer Guntermann, ekonomista w Dresdner Kleinwort Wasserstein.
Jeszcze bardziej radykalne są poglądy analityka z Merrill Lynch.
— Indeks Ifo jest tak słaby, że kiedy ECB zdecyduje się na działanie, obniży stopy nie o 25, ale o 50 punktów bazowych — prognozuje Peter Saacke.
Wczoraj wartość euro spadła do 0,897 USD, czyli o pół centa w porównaniu ze średnią z ostatnich trzech miesięcy.