Notowania spółki kierowanej przez Adama Górala oparły się przecenie, która zdołowała WIG20. W ciągu ostatniego miesiąca indeks spadł o ponad 7 proc., a kurs spółki zyskał 5 proc. — to drugi najlepszy wynik w portfelu blue chipów. Od dołka z końca marca wycena systematycznie pnie się w górę — stopa zwrotu od tego czasu to 21 proc.

Asseco to największa w kraju firma z branży IT. Analitycy podkreślają, że wyróżnia ją szeroka dywersyfikacja geograficzna biznesu. Spółki zależne działają w kilkudziesięciu krajach na całym świecie i tylko 28 proc. przychodów wypracowywanych jest w Polsce. Najważniejszy rynek to Izrael, gdzie działa Formula Systems, która odpowiada za 43 proc. sprzedaży całej grupy. W ostatnich tygodniach Asseco ruszyło z ekspansją na Wschód. Pod koniec czerwca informatyczny gigant kupił spółkę w Gruzji. Natomiast na początku lipca rozpoczął działalność w Rosji, przejmując za 28 mln USD 70 proc. akcji firmy R-Style Soft Lab. Z jednej strony analitycy są zgodni, że Europa Wschodnia to bardzo ciekawy kierunek, z drugiej jednak nie kryją obaw.
— Myślę, że rozwój na Wschodzie to dobra decyzja. Rosyjski rynek informatyczny rozwija się w 10-procentowym tempie. Biorąc pod uwagę dziesiątki poprzednich akwizycji, trudno jest zidentyfikować chociaż jedną, która okazała się kompletną porażką i wyraźnie obniżyła wartość spółki — ocenia Konrad Księżopolski z BM BESI.
Z większą rezerwą wypowiada się Waldemar Stachowiak z Ipopema Securities.
— Akwizycja na rynku rosyjskim wiąże się z dużym ryzykiem. Nie znamy historycznych wyników finansowych przejętej firmy. Wiemy tylko, że Asseco oczekuje w przyszłym roku 5 mln USD zysku netto. Moim zdaniem, to byłby bardzo dobry rezultat — komentuje analityk Ipopema Securities.
Poza ekspansją geograficzną znakiem rozpoznawczym rzeszowskiej firmy jest stabilna i przewidywalna polityka dywidend. Asseco od wielu lat systematycznie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami i należy do indeksu WIGdiv. Co więcej: od ośmiu lat nominalna wypłata na akcję rośnie. Analitycy są zgodni: to się nie zmieni.
— Asseco jest w stanie osiągać około 0,5 mld zł operacyjnych przepływów pieniężnych i posiada stabilną pozycję bilansową. Spodziewam się, że w przyszłym roku wypłata wzrośnie do 2,5 zł — mówi Konrad Księżopolski. Podobnego zdania jest Waldemar Stachowiak. Również prognozy zebrane przez agencję Bloomberg zakładają, że w przyszłym roku dywidenda wyniesie 2,5 zł na akcję. Oznacza to, że stopa dywidendy sięga 5,4 proc.