Z ‘przecieków’ z Pentagonu i Białego Domu wynika, że atak na Irak raczej nie nastąpi tuż po wygaśnięciu ultimatum dla Saddama Husajna. Wojskowi chcą bowiem skorzystać z elementu zaskoczenia.
Dowództwo armii amerykańskiej ma podobno zaczekać na poprawę pogody na południu Iraku, gdzie szaleją obecnie burze piaskowe. Toczy się ponadto wojna psychologiczna, która podobno przynosi pierwsze efekty.
Dyrektor Agencji Wywiadu Wojskowego, wiceadmirał Lowell E. Jacoby jest przekonany, że kampania propagandowa poskutkuje i wojna potrwa krótko.
- Jest bardzo realne prawdopodobieństwo, że opór Iraku może ustąpić bardzo szybko - powiedział.
MD, PAP