Atlas przekroczy miliard sprzedaży

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2021-12-13 20:00

Sprzedaż największego polskiego producenta chemii budowlanej pierwszy raz w historii firmy przekroczy 1 mld zł.

Przychody Atlasa na koniec tego roku mogą być o 10 proc. wyższe niż w ubiegłym — poinformowała firma. To oznacza, że jej sprzedaż powinna sięgnąć prawie 1,07 mld zł — w 2020 r. przekroczyła 970 mln zł, będąc nawet o kilka milionów zł wyższa od szacunków prezesa Pawła Kisiela. Wiosną tego roku w rozmowie z „PB” menedżer mówił, że przychody zwiększą się o około 10 proc., czyli w nieco mniejszym stopniu niż rok wcześniej.

„Wyniki są zadowalające, choć w tym roku bardzo mocno dał nam się we znaki wzrost kosztów surowców i problemy z ich dostępnością, co przełożyło się na spadek rentowności całej produkcji” — powiedział cytowany w komunikacie prezes Atlasa.

W kończącym się roku ponad 75 proc. przychodów grupy pochodziło ze sprzedaży na rynku polskim, reszta ze sprzedaży zagranicznej. To oznacza wyraźny wzrost wobec wyniku z poprzedniego roku.

— Tylko na rynku rumuńskim odnotowaliśmy w tym roku wzrost przychodów o ponad 30 proc., zaś w Niemczech o blisko 40 proc. — mówi Paweł Kisiel.

Zrealizowana prognoza:
Zrealizowana prognoza:
W marcu Paweł Kisiel, prezes Atlasa, szacował, że sprzedaż firmy wzrośnie w tym roku o około 10 proc. Przewidywania się spełniły.
Marek Wiśniewski

Firma prowadzi sprzedaż na 33 rynkach. Nowym odbiorcą produktów Atlasa od tego roku jest Uzbekistan.

— Wysoka dynamika sprzedaży eksportowej bardzo nas cieszy, ale sytuacja na rynkach zagranicznych wciąż nie jest stabilna. Do maja część tych rynków, np. mongolski czy litewski, były zamknięte. Na szczęście obecnie lockdowny są raczej krótkoterminowe — mówi prezes Atlasa.

Jego zdaniem w nadchodzącym roku klienci takich firm jak jego nadal będą musieli liczyć się z podwyżkami cen chemii budowlanej, a z drugiej strony zmiana sytuacji na rynku — presja kosztowa po stronie materiałów, surowców i pracy — zmusza firmy do inwestycji w automatyzację i robotyzację.

— W tej dziedzinie odczuwamy problemy w globalnych łańcuchach dostaw, czyli np. brak komponentów do maszyn. Już dziś wiemy, że wiele z zaplanowanych inwestycji zostanie opóźnionych, nawet o rok, właśnie z tego powodu — dodaje Paweł Kisiel.

W 2022 r. Atlas planuje kolejne etapy ekspansji na rynki azjatyckie. Grupa będzie również rozwijać działalność w Rumunii, gdzie w przyszłym roku wejdzie w fazę realizacji plan budowy nowej fabryki.