Przychody Atremu wzrosły o 44 proc. do 59,59 mln zł. Dynamika była więc wyższa niż w I kwartale, kiedy sprzedaż zwiększyła się o jedną trzecią.
Portfel zamówień ma obecnie wartość 512 mln zł. Na koniec marca było to 540 mln zł, na koniec czerwca - prawie 560 mln zł.
Andrzej Goławski, prezes Atremu, nie zmienia pozytywnej oceny perspektyw spółki i rynku, na którym działa. Mniejszą liczbę informacji o nowych kontraktach tłumaczy sezonem wakacyjnym.
- Wartość portfela zamówień oscyluje w granicach 500 mln zł. Portfel jest uzupełniany na bieżąco, w I półroczu kontraktacja wyniosła około 200 mln zł - mówi Andrzej Goławski.
Marża zysku brutto ze sprzedaży w II kwartale wyniosła prawie 21 proc. (19,1 proc. przed rokiem), a zysk operacyjny niemal podwoił się do 6,89 proc. Zysk netto wzrósł o 113 proc. r/r do 5,8 mln zł. Po I półroczu wynosi 10,75 mln zł (+137 proc.). Przychody od stycznia do czerwca wzrosły o 39,6 proc. do 102,2 mln zł. Marża EBITDA wyniosła 13,1 proc. wobec 8,6 proc. przed rokiem.
Na rentowność nie miały wpływu zdarzenia jednorazowe, podkreśla Andrzej Goławski.
- Jej poziom jest odzwierciedleniem dobrej sytuacji rynkowej, a ryzyko minimalizowane jest uwzględnianiem klauzul indeksacyjnych, obligatoryjnych dla zamawiających z sektora publicznego. Nie obserwujemy też niczego, co mogłoby znamionować skok kosztów - mówi prezes Atremu.
Jak dodaje, nie nie obawia się wpływu wewnętrznej sytuacji politycznej na biznes.
- Myślę że rozwój i modernizacja infrastruktury elektroenergetycznej są poza sporem - uważa Andrzej Goławski.
Taka była wartość portfela zamówień Atremu na 27 sierpnia 2025 r.
Akcje Atremu są w portfelu Inwestora Wojtka>>