Grupa lotnicza z Litwy ma już zielone światło od nadzoru. Zapowiada, że nie będzie stronić od akwizycji.
Litewski nadzorca zatwierdził prospekt Avia Solutions Group (ASG), która w grudniu zadebiutuje na GPW. Od piątku na akcje holdingu oferującego usługi lotnicze będą się zapisywać inwestorzy indywidualni — z informacji "PB" wynika, że przypadnie im 15 proc. papierów. Reszta trafi do inwestorów instytucjonalnych, którzy z prospektem spółki zapoznają się w zaplanowanym na ten tydzień road show (na akcje będą się zapisywać od 1 grudnia). Cena dla obu grup ma być jednakowa. 1,47 mln sprzedawanych akcji, które stanowić mają 25 proc. podwyższonego kapitału zakładowego, spółka wycenia na 23-26 mln EUR.
Pieniądze z emisji ASG zainwestuje w dwie spółki zależne: rozbuduje hangary i kupi nowy sprzęt do przeglądów samolotów dla działającego na Litwie FL Technics (serwis, części zamienne i szkolenia inżynieryjne) oraz uruchomi bazę operacyjną polskiej Baltic Ground Services (BGS), która zajmuje się obsługą naziemną (w zeszłym tygodniu dostała zielone światło od Urzędu Lotnictwa Cywilnego na działalność na sześciu polskich lotniskach, m.in. w Warszawie i Krakowie).
— BGS i nasz przewoźnik czarterowy Small Planet będą podlegały polskiemu zarządowi, któremu przekażemy także część kompetencji związanych z ASG — zapowiada Gediminas Ziemelis, prezes Avia Solutions Group.
W rozwoju w Polsce ASG mogą pomóc akwizycje. To szansa dla LOT: Litwini byliby idealnym kupcem dla LOT AMS czy Lot Services — spółek córek polskiego przewoźnika narodowego, który zaczął się ich wyzbywać, by załatać nadwerężony budżet.
— Obserwujemy wszystkie oferty na rynku nie tylko polskim, w tym spółki ze stajni LOT. Ich wyprzedaż wpisuje się w ogólnoświatową tendencję wśród przewoźników — mówi Gediminas Ziemelis.
Na pierwszy ogień mogłaby pójść część wyodrębnionej niedawno bazy technicznej LOT. ASG ma 23,8 mln zł na powiększenie lub akwizycję spółki posiadającej tego typu hangary. Baza techniczna mogłaby się przydać. W przyszłości FL Technics prawdopodobnie zacznie działać także w Polsce.
— Prowadzimy luźne rozmowy. Z konkretami trzeba zaczekać na oficjalne ogłoszenie przetargów. Będziemy pierwsi do złożenia oferty w przypadku każdej spółki, która wpisuje się w nasz core business i której kupno przyniesie wartość dodaną — mówi Gediminas Ziemelis.