Azjatyckie eldorado tylko dla wytrwałych

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 2010-05-25 06:59

Wyborowa zrobiła już w Chinach karierę. W jej ślady idą Mokate, Sobieski i Mlekovita. Ponadmiliardowy rynek pobudza wyobraźnię szefów polskich firm.

Wielu naszych przedsiębiorców o nim marzy, ale tylko nieliczni odnoszą sukces. Zwłaszcza firmom spożywczym, którymi Polska stoi, trudno wskoczyć na rynek chiński. Mimo barier polscy producenci żywności nie odpuszczają. 

Dom towarowy w Pekinie
Dom towarowy w Pekinie
None
None

Wyborowa jest tam już numerem dwa wśród importowanych wódek z 15-procentowym udziałem w rynku. Numerem jeden jest Absolut, który także należy do Grupy Pernod Ricard. Przynależność do międzynarodowego koncernu jest ważnym czynnikiem sukcesu polskiej wódki.

Nie wszystkie polskie marki mogą liczyć na wsparcie wielkich koncernów, dlatego szukają własnych sposobów na sukces.

- Chiny to trudny, lecz perspektywiczny rynek. Chcielibyśmy rozwinąć tam sprzedaż naszych markowych produktów. Zastanawiamy się więc m.in. nad otwarciem przedstawicielstwa. Nawiązaliśmy też kontakt z dużą chińską mleczarnią. Chińczycy są zainteresowani naszym know-how. Gdy rozwiniemy współpracę, być może oni pomogą nam w wejściu na rynek chiński - mówi Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity.

Za pośrednictwem lokalnej firmy pojawiła się już w Chinach m.in. grupa Mokate. Jej zarząd informuje, że pierwsze kontakty nastąpiły trzy lata temu. Dopiero jednak w 2009 r. zaowocowały stałą współpracą i trwałą obecnością Mokate w Chinach.

Więcej o podboju chińskiego rynku przez polskie firmy spożywcze we wtorkowym "Pulsie Biznesu".