ISB: MGPiPS myśli o wyrównaniu wieku emertalnego do 62 lat

opublikowano: 2003-04-22 14:56

Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej (MGPiPS) zamierza zaproponować na początku 2004 roku rozwiązania zmierzające do wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, powiedział w wywiadzie dla agencji ISB wiceminister gospodarki i pracy Krzysztof Pater. Obecnie rozważaną koncepcją jest wprowadzenie wieku emerytalnego dla obu płci na poziomie 62 lat, a nie - jak wcześniej sugerowano - 65 lat.

Jeszcze w tym roku MGPiPS powinno przygotować ustawę o emeryturach pomostowych i o zakładach emerytalnych by zdążyć z procedurą legislacyjną przed wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi, planowanymi na czerwiec 2004 roku.

„Na początku przyszłego roku zaproponujemy rozwiązania zmierzające do wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn i do jego uelastycznienia. Poważnie rozważane rozwiązanie polega na tym, iż pracownik będzie miał prawo przejść na emeryturę w wieku 62 lat, a przez kolejne trzy lata będą go obowiązywać reguły ochronne, które pozwolą mu pracować dłużej” – powiedział Pater.

Obecnie wiek emerytalny dla kobiet wynosi 60 lat, a dla mężczyzn – 65 lat. W większości krajów europejskich minimalny wiek emerytalny to 65 lat.

Koncepcja wyrównania wieku emerytalnego na poziomie 62 lat była już rozważana w latach 1996-1997, powiedział Pater.

Poprzedni minister finansów Marek Belka proponował stopniowe ujednolicenie wieku emerytalnego na poziomie 65 lat, co - jak wynika z raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) - miało dać oszczędności dla państwa na poziomie 0,8% w stosunku do PKB.

Nowy wiek emerytalny miałby dotyczyć raczej osób urodzonych po 1954 roku. „Tego typu regulacja objęłaby osoby młode, mające przed sobą jeszcze wiele lat pracy a nie tych którzy mają przejść na emeryturę w najbliższych latach” – powiedział Pater.

NOWE EMERYTURY POMOSTOWE

Od 2007 roku system emerytalny w Polsce ma być ujednolicony, co oznacza wyrównanie wieku emerytalnego i rezygnację z systemu wcześniejszych emerytur, które w przypadkach niektórych branż, jak choćby górnicy czy hutnicy, mają być zastąpione emeryturami pomostowymi.

Projekt ustawy o emeryturach pomostowych powinien być gotowy do końca roku, powiedział Pater. Na razie nie ma decyzji odnośnie kształtu emerytur pomostowych. W ciągu najbliższych 2-3 tygodni MGPiPS ma przygotować wyliczenia skutków finansowych różnych wariantów rozwiązań na podstawie raportu Centralnego Instytutu Ochrony Pracy (CIOP), który przygotował szacunki ilu osób mogą dotyczyć emerytury pomostowe, jaka jest ich struktura zawodowa, stażowa i grupy wiekowe.

W ubiegłym roku sprawa ta była dyskutowana na forum Komisji Trójstronnej. Związki zawodowe chcą, by przesunąć moment wprowadzenia emerytur pomostowych o co najmniej 3 lata, czyli do 2010 roku.

Wyliczenia na podstawie analizy CIOP będą też podstawą określenia sposobu i skali sfinansowania emerytur pomostowych. Są trzy takie możliwości: dofinansowanie z budżetu państwa, dodatkowe składki pracodawców i składki pracowników. Pracodawcy domagają się, by emerytury pomostowe nie były dla nich kolejnym obciążeniem.

„Jest praktycznie pewne, że realizacja koncepcji emerytur pomostowych będzie wymagała przede wszystkim finansowania z budżetu, a ewentualne składki pracowników i pracodawców, jeśli zostałyby wprowadzone, będą stanowiły jedynie niewielką część środków potrzebnych na te emerytury” – powiedział Pater, ale nie wyjaśnił, skąd będą pochodziły środki na sfinansowanie emerytur pomostowych.

PROJEKT USTAWY O ZAKŁADACH EMERYTALNYCH POD KONIEC ROKU

Pod koniec roku powinna też być gotowa ustawa o zakładach emerytalnych, które będą wypłacać emerytury ze składek zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, powiedział Pater. W ubiegłym roku były rozważane dwa rozwiązania: stworzenie jednego zakładu emerytalnego lub kilku konkurujących ze sobą komercyjnych instytucji finansowych. W połowie roku ma być gotowa analiza Banku Światowego, która będzie podstawą do podjęcia decyzji o sposobie wypłaty składek członkom OFE.

PROJEKT NOWELI O PPE JUŻ W KWIETNIU

Już pod koniec kwietnia MGPiPS ma zamiar przesłać do konsultacji międzyresortowych projekt ustawy o indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) i projekt ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Pierwsza ustawa wprowadzi możliwość indywidualnego oszczędzania emerytalnego w rocznym wymiarze do 150% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto. Zachętą do oszczędzania będzie zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych. Ustawa o PPE ma głównie wprowadzić ułatwienia w rejestrowaniu PPE i zwolnienie od podatku od zysków kapitałowych.

NIE BĘDZIE WERYFIKACJI RENT

Rząd nie planuje natomiast żadnej weryfikacji systemu rentowego. W ubiegłym roku rozwiązania zmierzające do ograniczenia liczby rencistów były dyskutowane na forum Komisji Trójstronnej i nie zyskały akceptacji związków zawodowych. „Projekt przepadł w Komisji Trójstronnej i nie zamierzamy do niego powracać. Nie należy wprowadzać żadnych rozwiązań przeciwko woli społeczeństwa” – powiedział Pater.

Renty przyznane do 1997 roku nie mogą podlegać weryfikacji, ponieważ takich osób nie można już przywrócić na rynek pracy. Natomiast nowych rencistów jest stosunkowo niewielu, powiedział Pater.

Ten pogląd wzbudził kontrowersje wśród ekonomistów, z którymi rozmawiała agencja ISB.

"Tego typu myślenie jest dość kuriozalne" – powiedział Rafał Antczak, główny ekonomista CASE. "Mamy największą liczbę rencistów i leni spośród wszystkich krajów OECD, co jest skutkiem błędnej polityki prowadzonej od początku lat 80-tych." Jeżeli rząd nie będzie chciał ograniczać wydatków, również tych związanych z systemem emerytur, będzie nakładał coraz większe obciążenia na osoby pracujące, dodał Antczak.

Fundusz Ubezpieczeń Społecznych przeznaczył w 2002 roku na emerytury 48,9 mld zł, a na renty 32,0 mld zł. W 2003 roku na emerytury będzie przeznaczone 52,0 mld zł, a na renty - 32,8 mld zł.

Dotacja budżetowa do FUS wyniesie 28 mld zł w 2003 roku. Do tego trzeba doliczyć wydatki na Fundusz Emerytalno-Rentowy KRUS: w 2003 roku dotacja budżetowa do KRUS wyniesie 15,0 mld zł. Budżet dopłaca też do systemu emerytalnego służb mundurowych: w 2003 roku będzie to 8,4 mld zł. W sumie będzie to 51,4 mld zł, czyli 26% z limitu wydatków budżetowych w 2003 roku, który został ustalony na 193,5 mld zł.

REFORMOM NIE SŁUŻY OKRES PRZEDWYBORCZY

Choć, jak przyznał Pater, reforma emerytalna nie jest najpilniejszym zadaniem resortu na 2003 rok, MGPiPS chce, by projekty ustaw dotyczących zmian w funkcjonowaniu systemu emerytalnego w Polsce były gotowe na koniec roku. „Przełom roku to ostatni moment, by parlament przyjął proponowane przez nas ustawy, jeżeli wybory odbędą się w połowie 2004 roku” – powiedział Pater.

Niedawno premier Leszek Miller opowiedział się za wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi w czerwcu 2004 roku. Ale coraz częściej słychać głosy w samym SLD opowiadające się przeciwko przedterminowym wyborom, zwłaszcza jeśli referendum europejskie, planowane na czerwiec 2003 roku, zakończy się sukcesem.

Niektórzy analitycy zastanawiają się, czy rząd zdecyduje się na jakiekolwiek reformy przed wyborami. "W wyborach bierze udział 80% elektoratu emeryckiego, czyli czysto wyborcza arytmetyka, wskazuje, by tych haseł nie głosić przed wyborami. Z drugiej strony wydaje się, że większość obecnych decydentów zdaje sobie sprawę z tego, że bez reform, gospodarka nie będzie w stanie się rozwijać, ale będzie pełzać" - powiedział Antczak. (ISB)

Magdalena Wierzchowska

mw/tom