Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA (PSE) chcą zwiększać eksport energii elektrycznej za granicę, ale możliwości w tym zakresie zaczynają sięgać kresu, poinformował w wywiadzie dla agencji ISB Stanisław Dobrzański, prezes spółki.
„Staramy się systematycznie zwiększać sprzedaż eksportową energii, ale moce przesyłowe są ograniczone” - powiedział ISB Dobrzański. Dotyczy to zwłaszcza infrastruktury po drugiej stronie granicy.
Prezes PSE powiedział, że na razie trudno znacząco rozbudowywać linie przesyłowe w Polsce w sytuacji, kiedy u naszych sąsiadów nie zapadają takie decyzje.
„Nasi sąsiedzi nie kwapią się zbytnio do tego, gdyż raczej niechętnie wpuszczają obcą energię na swoje terytorium” - powiedział ISB Dobrzański. Dodał, że w związku z tym polskie możliwości eksportu energii zaczynają sięgać kresu.
Pomimo tego Polska rozbudowuje i modernizuje linię przesyłu na Słowację, która pozwoli nieco zwiększyć sprzedaż energii do tego kraju i do Austrii. Z obecnego poziomu eksportu będzie jednak trudno znacząco zwiększyć sprzedaż prądu za granicę, twierdzi prezes PSE.
W 2002 roku PSE sprzedały za granicę 9677 GWh energii, czyli na poziomie roku 2001 i o 26% więcej niż w roku 2000.
Główne kierunki eksportu to Austria za pośrednictwem firmy austriackiej, Czechy, Niemcy, Słowacja i Węgry za pośrednictwem spółki szwajcarskiej oraz Szwecja.
Ostatnio PSE udało się zostać eksporterem netto w wymianie energii elektrycznej ze Szwecją. „Od połowy grudnia kablem o mocy 600 MW płynie nasz prąd” - powiedział prezes PSE. (ISB)
Marcin Zaremba
maza/tom