ISB: Rząd zmienił stanowisko ws. dopłat dla rolników

Marek Druś
opublikowano: 2002-10-08 18:58

Rząd przyjął we wtorek zmienione stanowisko negocjacyjne w sprawie rolnictwa, wedle którego proponowany przez Unię Europejską (UE) 25-procentowy poziom dopłat bezpośrednich będzie starał się uzupełnić dodatkowymi instrumentami finansowymi, poinformował wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski.

Rząd nie podał precyzyjnie, czy Polska rezygnuje ze 100% dopłat dla rolnictwa. Poinformował natomiast o instrumentach jakie chciałby zastosować, gdyby takiego poziomu dopłat bezpośrednich nie udało się wynegocjować.

"Nie ma w tym stanowisku określonej kwoty, czy wielkości, jaką mielibyśmy przesunąć na dopłaty bezpośrednie. W stanowisku odnosimy się tylko do ewentualnej możliwości" - powiedział Kalinowski.

W STANOWISKU BRAK TERMINU, KIEDY POLSKA WYBIERZE SYSTEM DOPŁAT DLA ROLNIKÓW

"W stanowisku są zawarte bardzo szczegółowe analizy co do tego, w jakich miejscach są możliwe przesunięcia środków. Nie ma w nim terminu, do kiedy rząd podejmie decyzję, który system dopłat wprowadzi dla rolnictwa i świadomie decyzję w tej sprawie zostawiliśmy na czas późniejszy" - dodał.

Kalinowski powiedział, że rząd powinien podjąć decyzję, czy wprowadzi uproszczony, czy mieszany system dopłat dla rolnictwa - do marca 2003 roku.

RZĄD NIECHĘTNY UZUPEŁNIENIU DOPŁAT BEZPOŚREDNICH Z BUDŻETU PAŃSTWA

Zaznaczył, że rząd z niechęcią odnosi się do pomysłu dopłat z rządowego budżetu i decyzje w tej sprawie uzależnia m.in. od wielkości składki, jaką Polska będzie musiała wnosić do unijnego budżetu.

W związku z proponowanymi przez Komisję Europejską mniejszymi dopłatami bezpośrednimi dla polskich rolników polski rząd musiałby m.in. dofinansować je z budżetu państwa. Ponadto Polska proponuje Brukseli, by część unijnych funduszy na rozwój wsi była przeznaczona na dopłaty bezpośrednie. Polska mogłaby też przez kilka lat utrzymać cła na niektóre unijne towary.

Zdaniem wicepremiera nadrzędnym celem naszego stanowiska jest zagwarantowanie równych warunków konkurencji polskim rolnikom. Także minister ds. europejskich Danuta Huebner podkreśliła, że rząd zmienia stanowisko negocjacyjne by zapewnić polskim rolnikom lepsze warunki konkurencji w rozszerzonej Unii.

Wstępne stanowisko Polski w tej sprawie powstało w 1999 roku. Założono w nim wówczas, że polscy rolnicy dostaną 100% dopłat bezpośrednich po naszym wejściu do Unii. Jednak wstępne propozycje Komisji Europejskiej przewidują zaledwie 25% w pierwszym roku członkostwa i dziesięcioletnie dochodzenie do pełnych dopłat.

Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz mówił wcześniej, że w proponowanych przez rząd zmianach nie ma deklaracji o zgodzie Polski na 25-procentowe dopłaty dla rolników indywidualnych.

Zmienione stanowisko przekażemy Unii prawdopodobnie w listopadzie, gdy będzie już znane stanowisko Piętnastki w tej sprawie.

PSL POPIERA WPROWADZENIE CEŁ

Propozycja wprowadzenia opłat celnych w przypadku przyjęcia, niepełnych, czyli 25-procentowych dopłat do rolnictwa przez Unię Europejską, została poparta przez Naczelny Komitet Wykonawczy PSL-u.

SAMOOBRONA OSKARŻA KALINOWSKIEGO, HUEBNER I TRUSZCZYŃSKIEGO

Szef opozycyjnej Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział natomiast złożenie wniosku o ściganie osób reprezentujących Polskę w negocjacjach z Unią Europejską. Ma on dotyczyć wicepremiera Jarosława Kalinowskiego, ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza, minister do spraw europejskich Danuty Huebner i głównego negocjatora Polski z UE Jana Truszczyńskiego.

Zdaniem Andrzeja Leppera, negocjowane warunki akcesji Polski do UE noszą znamiona przestępstwa określanego w artykule 129 Kodeksu Karnego. Mówi on, że kto w imieniu Rzeczpospolitej działa na szkodę kraju podlega karze więzienia od roku do dziesięciu lat. Szef Samoobrony powiedział, że wniosek w tej sprawie zostanie złożony do prokuratury do środy.

Lepperowi nie podobają się propozycje 25-procentowych unijnych dopłat do polskich produktów rolnych

Dlatego m.in. Samoobrona zamierza do końca tygodnia złożyć w Sejmie wniosek, po zebraniu pod nim potrzebnej ilości 65 podpisów poselskich - o odwołanie z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa Jarosława Kalinowkskiego.

Poseł Samoobrony Waldemar Borczyk powiedział we wtorkowej rozmowie z agencją ISB, że jego ugrupowanie zamierza szukać poparcia w tej sprawie nie tylko u wśród posłów opozycji, ale także przeciwników Kalinowskiego w PSL oraz SLD-UP. (ISB)

Monika Romaniuk

mor/tom