Złoto było fantastyczną inwestycją w minionej dekadzie. Warto pochylić się nad tym coraz bardziej popularnym rynkiem, bo ostatnio jest bardzo ciekawy. Padł rekord ceny zamknięcia, choć nie była to najwyższa w historii cena transakcyjna. Rynek zatrzymał się około 3 USD poniżej szczytu z czerwca. To zaowocowało ciekawą sytuacją techniczną. Tuż pod linią oporu powstała bowiem formacja gwiazdy wieczornej w układzie dziennym i szpulki w układzie tygodniowym (po pięciu kolejnych tygodniach wzrostów). To książkowy układ prospadkowy.
Bądźmy ostrożni z tym złotem