Były szef Narodowego Banku Polskiego ma szansę na bardzo prestiżowe stanowisko.
Leszek Balcerowicz znalazł się w gronie trzech osobistości, które wymieniane są w kontekście wyboru nowego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) — podała agencja Reutersa.
Dwa inne nazwiska wymieniane na tzw. giełdzie to Jean Lemierre, prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, oraz Mario Draghi, szef banku centralnego Włoch. Ten ostatni jednak otwarcie zadeklarował, że nie interesuje go to stanowisko.
— Kandydatura Balcerowicza jest kompromisem między oczekiwaniami, by był to kandydat europejski, a potrzebą wzmocnienia rynków wschodzących — twierdzi pragnące zachować anonimowość źródło Agencji Reutersa.
Kraje Europy już wiedzą, kto najpewniej zostanie szefem MFW.
— Mamy nazwisko, które popiera wielu z nas — mówi jedynie Peer Steinbrueck, niemiecki minister finansów.
Hiszpan Rodrigo Rato zrezygnował z kierowania MFW (który jest agendą ONZ monitorującą międzynarodowy system monetarny) z przyczyn osobistych.