Szwedzkie banki wchodzą na rynki nadbałtyckie. Skandynawski rynek jest zbyt szczelny dla grup zachodnich.
Strach przed koncentracją banków w Polsce ostatnio urósł do wielkich rozmiarów, a jego objawy widzieliśmy bardzo dobrze tej wiosny. W 2004 r. pięć największych banków w aktywach finansowych miało w Polsce 50,2 proc. W Szwecji ten odsetek wynosił 89,9 proc. Jednak to system bankowy naszych północnych sąsiadów jest tańszy dla klientów, nowocześniejszy i silniejszy niż polski.
Jednak nie było łatwo osiągnąć taki stan. Na początku lat 90. w Szwecji doszło do kryzysu gospodarczego, gwałtownie wzrosło bezrobocie (z 1,7 proc. w 1990 do 8,2 proc. w 1993), przez 3 lata PKB był ujemny. Było to wynikiem niekonkurencyjności gospodarki z rynkami światowymi.
— Nierozważne decyzje menedżerów banków, niedopasowanie terminowe aktywów i pasywów bankowych, recesja gospodarcza, kryzys europejskiego systemu walutowego — to tylko kilka powiązanych ze sobą przyczyn kryzysu szwedzkiego systemu bankowego — mówi Anna Matysek-Jędrych, ekonomistka Akademii Ekonomicznej w Poznaniu
Kumulacja niekorzystnych czynników doprowadziła w 1993 roku do kryzysu. Jego przezwyciężaniem zajęły się trzy instytucje: Bank Szwecji (Sveriges Riksbank), ministerstwo finansów i Financial Supervisory Authority — agencja nadzorująca działanie instytucji finansowych.
— Oficjalne rządowe gwarancje dla deponentów pozwoliły na przywrócenie wewnętrznego zaufania do systemu finansowego. Kolejnym krokiem był transfer części rezerw walutowych Banku Szwecji do systemu bankowego oraz polityka informacyjna mająca przywrócić zaufanie międzynarodowych rynków finansowych do szwedzkich banków — tłumaczy Anna Matysek-Jędrych.
E-Bank
Dziś zarówno szwedzka gospodarka, jak i system bankowy mają się bardzo dobrze.
Na tyle dobrze, że nie zdecydowano się tam na wprowadzenie euro.
Szwedzkie banki są dziś jednymi z najnowocześniejszych w Europie. Wspólna polityka rządu i samych banków doprowadziła do rozwoju bankowości elektronicznej.
— Wśród przeobrażeń systemu bankowego najważniejszy, z punktu widzenia ich wpływu na powszechność wykorzystania bankowości elektronicznej, był wzrost konkurencyjności na rynku usług finansowych. Impulsem dla szybkiej reorganizacji dystrybucji usług bankowych było m.in. powstawanie banków niszowych i oddziałów banków zagranicznych oraz związana z tym obawa przed utratą klientów — wyjaśnia Anna Matysek-Jędrych.
Pierwsze transakcje bankowe przez internet zostały zawarte pomiędzy Szwecją a Finlandią. Szwecja jest także liderem, jeśli chodzi o m-banking, czyli usługi bankowe przez telefon komórkowy.
Powstanie nowych form korzystania z banków wiąże się z rozwojem tzw. banków niszowych. Są one odpowiedzią na wzrost konkurencyjności na rynku bankowym dla klientów indywidualnych. Swoją ofertę kierują tylko do wąskiego grona odbiorców, którzy oczekują specjalistycznych usług bankowych.
— Charakterystyczne dla banków niszowych jest to, iż najczęściej sferą ich działalności są usługi bankowości detalicznej, a najważniejszym (a w wielu przypadkach jedynym) kanałem dystrybucji jest bankowość internetowa lub telefoniczna — tłumaczy Anna Matysek-Jędrych.
Do największych banków niszowych należą Ikanobanken, HSB Bank i Länsförsäkringar. Zazwyczaj są to banki, za którymi stoi duży kapitał, m.in. koncern IKEA, firma deweloperska HSB, Skandia, Nordea.
Północ jest nasza
Największe szwedzkie banki oprócz inwestycji w rynek szwedzki starają się walczyć również o klientów z innych krajów. Charakterystyczne dla szwedzkiego systemu bankowego jest działanie na terenie całej Skandynawii. Zjawisko to, przez ekonomistów zwane nordycyzacją, polega na postrzeganiu Skandynawii jako jednolitego rynku.
Wzajemne fuzje i działanie we wszystkich krajach wynika z niewielkich różnic kulturowych między Danią, Szwecją, Norwegią i Finlandią oraz wspólnym interesem banków, które chcą w ten sposób chronić swój rynek przed większymi międzynarodowymi grupami finansowymi.
— Nordycyzacja wystąpiła wyraźnie w strategii rozwoju trzech z czterech największych grup bankowych w Szwecji. Stanowiła ona jednocześnie pierwszy etap aktywności międzynarodowej tych banków. Kolejnym etapem jest ekspansja w krajach nadbałtyckich oraz krajach Europy Zachodniej. Najbardziej aktywnym w tym zakresie bankiem jest Svenska Handelsbanken, działający w piętnastu krajach — zaznacza Anna Matysek-Jędrych.
Kierunek Polska
Szwedzkie instytucje finansowe inwestowały i inwestują pieniądze także w Polsce. W naszym kraju działają Nordea, Svenska Handelsbanken i SEB. Nie obyło się jednak bez zgrzytów. W 2000 i 2001 roku SEB przejął 47,5 proc. akcji w prywatyzowanym Banku Ochrony Środowiska. Od tego czasu szwedzki bank chciał dokupić pozostałe akcje od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (NFOŚ). Sprzeciwiały się temu kolejne rządy. Szwedzi, kierując się swoimi doświadczenaimi ze Skandynawii, liczyli, że prędzej czy później uda się dojść do kompromisu. Po sześciu latach, gdy jasne było, że nowy rząd na pewno nie odsprzeda akcji, SEB zrezygnował. W lipcu tego roku ma dojść do odsprzedania akcji Banku Ochrony Środowiska. Tym samym dojdzie do pierwszej renacjonalizacji banku w Polsce.
Pomimo złych doświadczeń SEB nie zamierza z Polski uciekać.
— Jako organizacja komercyjna nie chcemy komentować spraw politycznych. Niemniej jednak możemy powiedzieć, że SEB wciąż jest bardzo zainteresowany polskim rynkiem i wierzymy w jego przyszłość — mówi Gunilla Ākerblom z SEB-u. Teraz jednak skandynawski koncern chce skupić się na bankowości korporacyjnej.
— Polska to dla nas duży i ważny rynek o ogromnym potencjale. Wielu naszych klientów prowadzi w Polsce działalność, a SEB ma w zwyczaju podróżować za swoimi klientami w świat, oferując im usługi finansowe w różnych krajach — tłumaczy Gunilla Ākerblom.
Kolejnymi częściami strategii na rynku polskim ma być otwarta na początku maja spółka leasingowa, która zastąpiła analogiczną spółkę, wcześniej działającą w Polsce, ale z siedzibą w Niemczech. SEB w Polsce ma także fundusz inwestycyjny posiadający około 5 proc. udziałów w rynku. Dalsze inwestycje w fundusz mają ten udział zwiększać. W planach jest także otwarcie filii banku dla klientów indywidualnych.