
Jutro (26 maja) odbyć się ma posiedzenie Banku Rosji, ale jak donoszą agencyjne źródła, ponoć nie ma być rozpatrywana kwestia stóp. Instytucja nie ujawniła jednak jakie tematy znajdą się w porządku obrad. Po posiedzeniu, nie odbędzie się jednak tradycyjna konferencja prasowa.
Źródła agencji Bloomberg wskazują, że możliwe są dalsze obniżki stóp procentowych, gdyż inflacja wyraźnie spowolniła od zaskakującego podwyższenia stawek zaraz po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Obecnie referencyjna stopa procentowa kształtuje się na poziomie 14 proc., a kolejne posiedzenie zaplanowane jest dopiero 10 czerwca.
Informacje o przesunięciu decyzji ws. stóp nieznacznie umocniły rubla, choć jego zyski są mniejsze niż w poprzednich dniach. W relacji do euro zwyżka sięga 0,3 proc. zaś w stosunku do dolara około 1 proc. Obecnie notowania rosyjskiej waluty – zaznaczyć jednak należy, że w dużej mierze sztucznie kreowane – są najmocniejsze od 2018 r.
Zwyżka rubla osiągnęła próg bólu – ocenił Dmitrij Polevoy z Locko Bank. Dodał, że mało prawdopodobne jest aby podejmowane działania w tej chwili powstrzymały aprecjację rubla, ponieważ ruchy waluty są napędzane ogromną nadwyżką handlową Rosji.