Banki i telekomy przeceniły główne indeksy Europy

opublikowano: 2002-11-26 20:27

Wtorkowe notowania na głównych parkietach Starego Kontynentu zakończyły się największymi spadkami od ponad dwóch tygodni. Gracze zdecydowali się na realizację ostatnich zysków, gdyż ani dane makro ani informacje ze spółek nie przyniosły na rynek optymizmu.

Wyprzedaż rozpoczęła się po publikacji wskaźnika Ifo, który spadł do 87,3 pkt, najniższego poziomu od 10 miesięcy. Wskaźnik nastrojów niemieckiego biznesu spadł w listopadzie już szósty miesiąc z rzędu. Jednak przecena indeksów nie była duża, gdyż wartość Ifo okazała się minimalnie wyższa niż przewidywał sceptycznie nastawiony rynek. Europejskie giełdy pogłębiły spadki po publikacji wskaźnika zaufania amerykańskich konsumentów, który mimo wzrostu rozczarował ekonomistów.

Na zamknięciu paryski CAC 40 stracił 2,44 proc., londyński FTSE 1,26 proc., a niemiecki DAX 3,26 proc. Przecena dotknęła najbardziej płynne sektory w tym banki i spółki telekomunikacyjne.

Sektor finansowy potaniał po publikacji danych makro. Wyprzedaż zwiększyli analitycy, obcinając swoje rekomendacje dla liderów rynku. Standard & Poor's obciął długoterminowy rating do "A" z "A-plus". dla zobowiązań Credit Suisse, który stracił w efekcie 6 proc. Dodatkowo drugi bank Szwajcarii zamierza wyemitować obligacje zamienne o wartości 1 mld EUR. Niemiecki ubezpieczyciel Allianz spadł o 6 proc., gdyż Fitch umieścił spółkę na swojej liście obserwacji i obciął rating Dresdner Banku, właściciela ubezpieczyciela.

W Amsterdamie o 7,2 proc. spadł kurs ING, który zapowiedział sprzedaż 36 mln akcji. W Paryżu BNP Paribas spadł o 3,5 proc. po poniedziałkowej stracie 7,6 proc. Bank traci od momentu kupna 11 proc. akcji Credit Lyonnais od francuskiego rządu z 49 proc. premią.

O 9,72 procent, potaniały akcje France Telecom z powodu spekulacji, że grupa rozważa ofertę praw do akcji i sprzedaży swojej spółki telefonii komórkowej - Orange. Prawie 7 proc. straciły akcje Deutsche Telekom, a brytyjskiego mmo2 8,9 proc.

Brytyjski Vodafone potaniał o 5,5 proc. na skutek plotki o zamiarze przejęcia francuskiego Vivendi Universal. Dodatkowo analitycy Deutsche Banku obniżyli rekomendacje papierów największego europejskiego operatora komórkowego twierdząc, że jego prognozy wyników są zbyt optymistyczne. Rzecznik Vodafone Group zaprzeczył doniesieniom prasowym, jakoby koncern miał przejąć Vivendi aby uzyskać kontrole nad Cegetelem, francuskim operatorem komórkowym. Vodafone złożył w ubiegłym miesiącu ofertę przejęcia pakietu papierów Cegetela od jego akcjonariuszy. Chce za nie zapłacić ponad 13 mld EUR. Vivendi zablokowało ofertę Vodafone do 10 grudnia. Do tego czasu może wystąpić z własną.

Tymczasem Vivendi Universal podrożał o 3,4 proc. Jacques Espinasse, dyrektor finansowy koncernu poinformował, że spółka ma dostateczne środki aby zgłosić ofertę przejęcia pakietu 26 proc. akcji Cegetela należących do BT Group. Z drugiej strony rynek rozczarował się wynikami koncernu - zysk operacyjny w trzecim kwartale wzrósł o 25 proc. do 1,205 miliarda euro i był niższy od prognoz. Druga co do wielkości grupa medialna na świecie podała również, że strata netto w minionym kwartale wyniosła 1,234 miliarda euro, czyli 1,13 euro na akcję. Według Vivendi zysk operacyjny Cegetela, w którym posiada 44 proc. udziałów, zwiększył się w trzecim kwartale o 64 proc. do 460 milionów euro.

PK