Bankierzy zainwestowali w LED-y

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2023-04-19 20:00

Biuro Inwestycji Kapitałowych Banku BNP Paribas wyłożyło 10 mln zł na wsparcie ekspansji zagranicznej krakowskiej firmy LED Labs

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego bankowe biuro inwestycyjne zdecydowało się zainwestować w spółkę z branży oświetleniowej
  • jak biznes LED Labs rozwijał się od konta na Allegro do dużego producenta i dystrybutora oświetlenia
  • co spółka zrobi z pieniędzmi od inwestora i jakie usługi rozwija
  • jakich inwestycji szuka Bank BNP Paribas
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Bankierzy z Banku BNP Paribas rozkręcają się z zakupami. Na początku tego roku Biuro Inwestycji Kapitałowych banku, które od połowy poprzedniej dekady kupuje pakiety mniejszościowe i wspiera rozwój firm z różnych branż, wyłożyło 20 mln zł na udziały w Wysokiej Grzędzie, największym w Polsce producencie jaj ekologicznych. Teraz sfinalizowało kolejną transakcję, stając się udziałowcem krakowskiej firmy LED Labs.

— Przeznaczyliśmy 10 mln zł na pakiet mniejszościowy. To typowa inwestycja growth capital — chcemy wzmocnić spółkę i przyspieszyć jej wzrost. Jej założyciel przekonał nas do modelu biznesowego i perspektyw ekspansji na rynkach zagranicznych. Inwestycja wpisuje się też w trend ESG, bo oświetlenie LED jest bardziej ekologiczne i energooszczędne niż inne technologie — mówi Norbert Staniaszek, dyrektor ds. inwestycji kapitałowych w Banku BNP Paribas.

Od allegrowicza do eksportera:
Od allegrowicza do eksportera:
Grzegorz Trzcieliński startował w biznesie, sprzedając sprowadzane z Azji diody na Allegro. Teraz jego firma ma sporą bazę produkcyjną w Polsce, a dzięki pieniądzom od nowego inwestora chce rozbudować sieć dystrybucyjną na rynkach zagranicznych.
Paweł Ulatowski

Biznes od zera

Korzenie LED Labs sięgają 2006 r. Grzegorz Trzcieliński, studiujący wtedy na AGH, zaczął sprzedawać na platformie Allegro sprowadzane z Azji diody LED.

— Studiowałem na kierunku eksploatacja ropy naftowej i gazu ziemnego, więc mogę mówić, że podobnie jak Ignacy Łukasiewicz, wynalazca lampy naftowej, zacząłem od ropy, a skończyłem na oświetleniu — śmieje się założyciel LED Labs.

17 lat temu LED-y były nową technologią, a diody kupowali głównie hobbyści i majsterkowicze, jednak popyt stale rósł.

— W mieszkaniu studenckim zajmowałem się sprzedawaniem i dystrybucją diod, a współlokator robił to samo z akcesoriami GSM. Obaj mieliśmy na początku po kilkaset złotych kapitału, dziś mamy firmy z obrotami liczonymi w dziesiątkach milionów złotych — mówi Grzegorz Trzcieliński.

Współlokatorem twórcy LED Labs był Marcin Gawłowski, dziś zasiadający w radzie nadzorczej spółki, a jednocześnie kontrolujący 3mk Protection, sporego producenta akcesoriów ochronnych do smartfonów. LED Labs na początku poprzedniej dekady stopniowo przeistoczyło się z allegrowego sprzedawcy w producenta.

— Kilkanaście lat temu LED-y zaczęły szybko zyskiwać na popularności, konkurencja rosła i na rynku trzeba było się czymś wyróżnić. Znalazłem wtedy własną niszę — rozpocząłem produkcję profili aluminiowych do budowania systemów oświetleniowych, bo takie produkty trudniej jest importować. W efekcie znalazłem sporo klientów wśród innych importerów oświetlenia LED, a także wśród dystrybutorów branży elektrotechnicznej i firm budowlanych — tłumaczy prezes LED Labs.

Informatyczne postępy

Firma zatrudnia obecnie 150 osób w Krakowie. Jej ubiegłoroczne przychody sięgnęły ponad 40 mln zł, a w tym roku mają przekroczyć 50 mln zł. Produkty eksportuje do 40 krajów.

— Koncentrujemy się na odbiorcach profesjonalnych z segmentu B2B, głównie na dystrybutorach z branż elektroinstalacyjnej, wykończeniowej i meblarskiej, którzy w Polsce są bardzo silni. Nasza nisza jest globalnie warta 1-2 mld zł rocznie przy 60 mld USD wartości całego rynku oświetlenia LED. Na polskim rynku jesteśmy w niej najwięksi i nie wykluczamy, że będziemy konsolidować branżę — mówi Grzegorz Trzcieliński.

Spółka liczy na to, że popyt na jej usługi wzrośnie dzięki tworzonemu przez nią oprogramowaniu dla projektantów oświetlenia. Na marcowych Targach Światło w Warszawie, największej tego typu imprezie w Polsce, spółka otrzymała nagrodę główną i nagrodę Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa za dostępną obecnie w wersji beta platformę Lumines Lighting do projektowania w 3D spersonalizowanych systemów oświetlenia.

— W naszym konfiguratorze można dowolnie zestawiać kilka tysięcy elementów oświetleniowych, dopasowując ich wymiary pod konkretne potrzeby. To powinno znacznie ułatwić pracę architektów i projektantów oświetlenia. Po konfiguracji spersonalizowane oprawy liniowe będą mogły wyjechać z fabryki po przebadaniu w laboratorium fotometrycznym od razu ze wszystkimi niezbędnymi certyfikatami i pełnym wsparciem dokumentacyjnym dla projektantów. Te pliki tworzone są w czasie rzeczywistym, podczas konfiguracji systemu oświetleniowego. Skróciliśmy czas potrzebny na zaprojektowanie w pełni profesjonalnej oprawy systemowej na dowolny wymiar z kilku miesięcy do kilkudziesięciu sekund — mówi prezes LED Labs.

Fundusze lubią oświetlenie

Dlaczego zdecydował się na zdobycie inwestora finansowego?

— BNP Paribas to inwestor czysto finansowy. W dalszym ciągu zachowujemy pełną kontrolę nad spółką, a jednocześnie wiemy, że bez finansowania zewnętrznego nie moglibyśmy utrzymać dotychczasowego tempa rozwoju. Potrzebujemy pieniędzy przede wszystkim na rozbudowę zespołu i sieci dystrybucyjnej na nowych rynkach. Jesteśmy silni w Europie, mamy też klientów w USA, ale uważamy, że możemy zbudować silną pozycję na innych kontynentach. Pieniądze pozwolą nam też na automatyzację procesów, rozbudowę oferty produktowej i dalszy rozwój laboratorium fotometrycznego — mówi Grzegorz Trzcieliński.

W ostatnich latach rynek oświetleniowy zainteresował polskie fundusze. Pod koniec 2021 r. Avallon kupił od norweskich właścicieli 75 proc. udziałów w spółce Norlys, specjalizującej się w oświetleniu zewnętrznym i posiadającej dużą bazę produkcyjną w Nowym Sączu.

— Szukamy liderów w ramach konkretnych rynkowych nisz i LED Labs dobrze wpisuje się w tę strategię. Tak jak zapowiadaliśmy, chcemy przeprowadzać rocznie co najmniej 4-5 transakcji, a na pojedynczą przeznaczamy do 30 mln zł, choć kwota może zostać zwiększona — mówi Norbert Staniaszek.

Bankowa inwestycja

Grupa BNP Paribas na rodzimym rynku francuskim inwestuje w udziały spółek od trzech dekad. W Polsce Biuro Inwestycji Kapitałowych ruszyło w 2014 r. Do tej pory zainwestowało w 16 firm. Uczestniczyło też w kolejnych podwyższeniach kapitału i współfinansowało przejęcia realizowane przez spółki portfelowe.

Pierwszą inwestycją biura w Polsce było XBS Logistics, firma zajmującą się outsourcingiem usług logistycznych. Bank dał jej pieniądze na rozwój, a potem na przejęcie spółki Pro-Log. W polskim portfelu ma także akcje m.in. agencji pracy tymczasowej IPF Group, świadczącego usługi elektroinstalacyjne Elektromontażu Poznań, działającej w branży call center grupy CCIG, szczecińskiego producenta pieczywa Asprod, wytwarzającego plastikowe tuby Dafo Plastics i producenta jaj ekologicznych Wysoka Grzęda.

Pierwszą zakończoną inwestycją biura jest działający w branży telematycznej Finder. Bank najpierw kupił 17,5 proc. akcji, potem zwiększył zaangażowanie, wykładając pieniądze na przejęcie AutoGuardu, a następnie pod koniec 2015 r. sprzedał swój pakiet, gdy spółkę przejmował inwestor branżowy — TomTom Telematics. W kolejnych latach Bank BNP Paribas wyszedł z inwestycji w spółki: Jars, TLC i Ponar Wadowice.