Aleksander Gudzowaty, szef Bartimpexu, doprecyzował plan dostaw gazu dla przemysłu chemicznego, który przedstawił w poniedziałkowym „PB”. Jego firma chce sprzedawać surowiec zakładom azotowym w zamian za nawozy, które potem spółka sprzedawałaby polskim odbiorcom.
— Ten projekt jest w sferze marzeń. Zobaczymy, czy się uda i czy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo dopuści gaz z Bartimpexu do systemu przesyłowego — zastanawia się Aleksander Gudzowaty.
Zapowiedział, że gaz byłby o 10-20 proc. tańszy niż ten, który zakłady chemiczne otrzymują za pośrednictwem PGNiG. Obecnie firmy płacą gazowemu monopoliście 136 USD za 1000 m sześc.