Chociaż telefonia stacjonarna rozwija się, liczba telefonów jest już dwukrotnie mniejsza niż komórkowych, a dystans ten może jeszcze wzrosnąć.
Operatorzy stacjonarni zmieniają swoje oferty, proponują rozwiązania oparte na konwergencji usług, co potwierdza, że konkurencja na tym rynku jest bardzo silna i czeka nas tu jeszcze wiele zmian.
— Rynek telekomunikacyjny zmierza w kierunku ofert pakietowych, w których łączy się różnego rodzaju usługi, np. połączenia z telefonów stacjonarnych, komórkowych i dostęp do internetu. Tego rodzaju pakiety i usługi konwergentne będą w przyszłości odgrywały coraz większą rolę, głównie ze względu na wygodę oraz możliwość osiągnięcia przez klienta większych oszczędności — mówi Piotr Nesterowicz, dyrektor generalny Tele2 Polska.
Właśnie pakiety usług czy świadczenie usług konwergentnych zaczynają się cieszyć coraz większym powodzeniem. Pojawiają się nowi gracze, którzy korzystając z infrastruktury innych operatorów, chcą zdobyć klientów nie spotykanymi dotąd rozwiązaniami.
Zmiany w układzie sił
— Wyraźnie widać zwiększający się udział operatorów alternatywnych w rynku połączeń międzystrefowych, międzynarodowych i do sieci komórkowych oraz związany z tym spadek udziału Telekomunikacji Polskiej. Powoli ewoluuje również rynek połączeń lokalnych realizowanych przez prefiks i preselekcję — tłumaczy Rafał Nowacki, menedżer produktu ds. usług głosowych w Crowley Data Poland.
— Punktem wyjścia może być konwergencja dostępu do internetu oraz VoIP. Kolejnym obszarem konwergencji — po VoIP — jest przetransformowanie usług VoIP do zunifikowanej komunikacji. Usługa ta na przykład — przez wykorzystanie jednej aplikacji zainstalowanej na inteligentnym telefonie stacjonarnym lub komputerze — umożliwia komunikację przez telefon stacjonarny lub komórkowy, instant messaging albo pocztę elektroniczną. Konwergencja w takim przypadku charakteryzuje się tym, że jedna aplikacja obsługuje wszystkie usługi — mówi Piotr Oniszczuk, dyrektor departamentu wspomagania sprzedaży w Alcatel Polska.
Klientów biznesowych przyciągają nie tylko atrakcyjne cenowo oferty operatorów, ale usługi pozwalające zautomatyzować pracę i zwiększyć jej efektywność.
— Rynek telekomunikacyjny będzie się rozwijać głównie w obszarze usług dodanych — usług sieci inteligentnej. Polegają one na zastosowaniu zaawansowanych rozwiązań opartych na scenariuszach odzwierciedlających logikę biznesową firmy. Wdrożenie takich rozwiązań nie wiąże się jednak z inwestycjami, a wręcz przeciwnie — zapewniają one oszczędności oraz wzrost efektywności działania firmy — twierdzi Joanna Wacławik, starszy specjalista ds. produktu w Energis Polska.
Nowa konkurencja
Do usług dodanych, które będą miały istotny wpływ na utrzymanie dotychczasowych i zdobycie nowych klientów, należy zaliczyć nowe usługi transmisji danych, głównie dostęp do internetu, wideokonferencje, telekonferencje, call center.
— Ponadto operatorzy będą skupiali się na poszerzeniu swojego portoflio o usługi konsultingowe w zakresie audytu operatorów, usług i kosztów w firmie klienta, oraz na partnerstwie polegającym na udostępnianiu narzędzi wspomagających kontrolowanie kosztów telekomunikacyjnych — kontynuuje Joanna Wacławik.
Istotny wpływ na obniżenie cen połączeń głosowych, a także zwiększenie rywalizacji między graczami na tym rynku ma również rozwijająca się w ogromnym tempie telefonia internetowa.
— Dla operatorów telefonii stacjonarnej technologia VoIP oznacza zagrożenie utratą znaczącej części przychodów z wszystkich połączeń. Taka sytuacja zmusza ich do poszukiwania własnych rozwiązań, które pozwolą przetrwać na rynku. Innym sposobem utrzymania lub zwiększenia dotychczasowych przychodów jest budowa kanałów sprzedaży pośredniej, czyli współpraca z operatorami wirtualnymi — kontynuuje Rafał Nowacki.
Wciąż bardzo dużo do powiedzenia ma Telekomunikacja Polska, która dyktuje ceny zależnym od niej operatorom.
— Sieci stacjonarne mogą konkurować z komórkowymi m.in. ceną oferowanych usług oraz szybkim dostępem do internetu, ale zależy to w dużym stopniu od skutecznej liberalizacji rynku, gdzie mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Wciąż bowiem rynek abonamentu, który stanowi ponad 40 proc. rynku telefonii stacjonarnej, podlega całkowitemu monopolowi TP, co jest destrukcyjne dla całego rynku. Uwolnienie rynku abonamentu mogłoby w znacznym stopniu poprawiać konkurencyjność całego rynku telefonii stacjonarnej — tłumaczy Piotr Nesterowicz.
Szansą na utrzymanie klientów i pozyskiwanie nowych są więc nie tylko obniżki cen usług głosowych, z których najczęściej korzystają użytkownicy (95 proc. użytkowników wykonuje połączenia lokalne, a 87 proc. połączenia międzymiastowe). Konwergencja usług i świadczenie usług inteligentnych przyciągnie użytkowników biznesowych, którzy poszukują rozwiązań, ograniczających koszty utrzymania systemu telekomunikacyjnego. Ale to nie wszystko.
—Rynek telekomunikacyjny czeka konsolidacja, która dla małych operatorów będzie warunkiem przetrwania, tuż obok konieczności zaoferowania klientom nowych usług, np. szerokopasmowego dostępu do internetu — podsumowuje Rafał Nowacki.