Polska platforma carsharingowa szuka inwestorów - planuje ekspansję w kraju i zagranicą.
Beep Rent to internetowa wypożyczalnia samochodów, która nie posiada własnej floty. Auta na wynajem należą do ich właścicieli, mających możliwość zarabiania na wynajmie pojazdów, z których akurat nie korzystają. Obecnie spółka współpracuje z 52 partnerami flotowymi.
– Naszą misją jest przede wszystkim redukcja liczby samochodów w przestrzeni publicznej. Według badań organizacji Transport and Environment jedno auto współdzielone może zastąpić 5-15 samochodów. Dzięki Beep możemy uwolnić od stojących aut parkingi, chodniki i podwórka, a w ich miejscach posadzić drzewa - mówi Kamil Put, założyciel Beep Rent.
Platforma Beep działa od nieco ponad roku i zarabia na 30-procentowej marży od każdego pozyskanego auta. W pierwszym półroczu 2021 r. przychody spółki wyniosły 467 tys. zł. W III kwartale tego roku udało się wypracować 312 tys. zł przychodów, czyli o 300 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Dotychczas Beep finansował się z własnych pieniędzy, teraz chce zainteresować fundusze venture capital. Wstępnie szacuje, że potrzebuje 1,5 mln EUR kapitału.
– Od początku tworzyliśmy i optymalizowaliśmy procesy pozyskiwania partnerów, czyli dostawców flotowych. Obecnie mamy pewność ich skuteczności i jesteśmy gotowi, by skalować system, dlatego rozpoczynamy działania, które pomogą nam pozyskać inwestorów kapitałowych. Szykujemy się na targi i przesłaliśmy już ofertę do pierwszych funduszy - mówi Kamil Put.

Rezerwacja pojazdu oraz podpisanie umowy odbywają się przez internet, a spółka bierze na siebie odpowiedzialność związaną z ubezpieczeniem auta. Wynajmujący nie ma obowiązku zwrotu samochodu w miejscu wypożyczenia - Beep posiada 59 punktów zlokalizowanych w 27 miastach w Polsce. Do końca 2022 r. chce mieć 5-8 punktów w każdym polskim mieście powyżej 100 tys. mieszkańców.
– W 2022 r. planujemy rozpocząć ekspansję zagraniczną. Każdy proces projektujemy tak, by możliwe było przeniesienie go na rynki zagraniczne - tłumaczy Kamil Put.
Beep zapewnia, że właściciel udostępniający samochód może zarobić do 2500 zł miesięcznie.
– Przede wszystkim chcemy oswoić Polaków z myślą, że samochód to nie skarb i można, a wręcz należy się nim dzielić - mówi Kamil Put.