Portal nie ma już problemu z domenami. Rozwiązał go szybko i bezboleśnie. Gorzej ze stylem, w jakim to zrobił.
Interii.pl udało się polubownie zakończyć spór ze spółką BeeProvider, która przez kilka miesięcy rejestrowała domeny dla klientów portalu. Zarządzanie wszystkimi spornymi adresami zostało ostatecznie przekazane Interii, tyle że nie przekazał ich były partner, lecz spółka DomainMaker, która stała się ich administratorem.
Ekspresowe tempo
Skonfliktowane strony doszły do porozumienia w iście ekspresowym tempie, mimo iż kilka dni wcześniej obie przekonywały, że prawo jest po ich stronie. Nic nie wskazywało również, aby ktokolwiek w tym sporze miał ustąpić.
Stało się jednak inaczej.
— Poinformowaliśmy o konieczności podjęcia kroków prawnych przeciwko BeeProvider w przypadku niewywiązania się przez nich z zapisów umowy odnośnie do przekazania wszystkich danych umożliwiających administrację domenami na zlecenie naszych klientów — mówi Mariusz Kuziak, dyrektor marketingu Interia.pl
Jak Dawid z Goliatem
Potencjalna sankcja prawna dla małej firmy wydaje się doskonałym narzędziem w konfrontacji z molochem, jakim przy byłym partnerze jest Interia.pl. BeeProvider zarzuca jednak giełdowej spółce nieetyczne działanie w biznesie.
— Do porozumienia doszło ze względu na to, iż Interia wszelkimi dostępnymi metodami — prosząc, grożąc, zastraszając — wywierała na nas silną presję. W praktyce objawiało się to tym, iż traciliśmy każdego dnia kilka godzin na ustalenia z naszą kancelarią prawną, odpowiedzi na zarzuty. Postanowiliśmy zająć się tym, czym potrafimy zajmować się najlepiej — rejestracją domen, a nie przepychankami z biurami prawnymi Interii oraz wszelkimi urzędami, do których złożeniem skarg groziła Interia — twierdzi Bartosz Wiśniewski, prezes BeeProvider.
Spór o domeny zakończył się szczęśliwie dla kilkuset klientów, i to jedyny pocieszający fakt wynikający z tej historii.