Bełchatów: inwestor przed GPW
JEST ZA: Jan Buczkowski, wiceminister skarbu odpowiedzialny za energetykę, przychylnie patrzy także na inną próbę konsolidacji w branży. Chodzi o Energetykę Dolnośląską, o utworzenie której, jak dotąd bezskutecznie, zabiega Elektrownia Turów. fot. GK
Jan Buczkowski, wiceminister skarbu odpowiedzialny za prywatyzację energetyki, uważa, że konsolidacja Elektrowni i KWB Bełchatów z dystrybutorami prądu to dobry pomysł.
Dotychczas MSP planowało wprowadzenie Elektrowni Bełchatów wraz z zasilającą ją kopalnią węgla brunatnego, na giełdę. Rozważano też możliwość sprzedaży obu spółek temu samemu inwestorowi. Ścieżkę prywatyzacji miał zaproponować wybrany niedawno doradca. Firmy miały zmienić właściciela w połowie przyszłego roku.
Nowa koncepcja
Ostatnio jednak zarząd bełchatowskiej elektrowni uznał, że wartość spółki znacznie by wzrosła, gdyby uzyskała ona bezpośredni dostęp do rynku. Realizacja tej koncepcji wymaga konsolidacji elektrowni z co najmniej jednym dystrybutorem prądu. Naturalnym partnerem dla Bełchatowa jest ZE Łódź Teren. W ubiegłym tygodniu prezesi obu firm wstępnie o tym rozmawiali.
— Koncepcja konsolidacji Bełchatowa ze spółkami dystrybucyjnymi jest bardzo dobra. Lepiej byłoby jednak, gdyby elektrownia rozmawiała z Łódzkim ZE (obsługującym miasto), który — w przeciwieństwie do ZE Łódź Teren — nie jest w żadnej grupie dystrybutorów. Dobrym partnerem mogłaby być także nie przyporządkowana do żadnej grupy Częstochowa — uważa Jan Buczkowski.
ZE Łódź Teren ma być prywatyzowany w ramach tzw. grupy zachodniej, wraz z czterema innymi dystrybutorami energii.
Inwestor, potem GPW
Połączenie elektrowni i kopalni ze spółkami dystrybucyjnymi wymaga zmiany strategii prywatyzacji bełchatowskich firm.
— Zależy nam, żeby spółki dystrybucyjne przeszły w ręce inwestorów branżowych. Nie mniej ważne jest wprowadzenie Bełchatowa na giełdę. Dlatego skonsolidowane przedsiębiorstwa moglibyśmy sprzedać firmie z branży, zobowiązując ją do natychmiastowego upublicznienia akcji — mówi Jan Buczkowski.
