Istnienie tak tanich stacji paliw to dobra informacja. Zła jest taka, że są one w Wenezueli, albo Arabii Saudyjskiej. To kraje, które dosłownie lezą na ropie naftowej.
Najtańsze paliwo świata znajdziemy w Caracas w Wenezueli, gdzie za litr zapłacić trzeba równowartość 2 pensów (czyli w przeliczeniu dosłownie polskie grosze). Oznacza to, że przeciętny rodzinny samochód z Europy można tam napełnić benzyną i zapłacić za to mniej niż za jeden litr paliwa w Wielkiej Brytanii.
A gdzie lepiej nie tankować? W stolicy Norwegii Oslo litr kosztuje 164 pensy.
Caracas, Wenezuela: średnio 2p
Rijad, Arabia Saudyjska: 8p
Trypolis, Libia: 9p
Aszchabad, Turkmenistan: 2p
Manama, Bahrajn: 13p
Kuwejt (miasto), Kuwejt: 14p
Doha, Katar: 15p
Kair, Egipt: 19p
Muskat, Oman: 20p
Algier, Algieria: 20p
