Władze Berlina i Kolonii ujawniły w piątek, że rozważają opodatkowanie domów publicznych, seks-teatrów i kin oraz targów erotycznych odbywających się w tych miastach.
Władze miast, które w ten sposób chcą zdobyć pieniądze na zmniejszenie ich zadłużenia, idą w ślady Gelsenkirchen i Dorsten, gdzie już nałożono podatek na wszelkiego rodzaju ‘domy uciech’.
Wysokość podatku uzależniona jest od powierzchni, którą zajmuje dana placówka. Wynosi 5,60 EUR dziennie za 10 metrów kwadratowych. Lokale poniżej tej powierzchni nie podlegają opodatkowaniu.
Krytycy opodatkowania ‘domów uciech’ argumentują, że wprowadzone rozwiązania nie przyniosły znaczących wpływów do kas miast. W przypadku Gelsenkirchen sięgnęły one zaledwie 150 tys. EUR rocznie. Zadłużenie miasta sięga 250 mln EUR.
MD, money.com