Zgodnie z ostatnim zachowaniem rynku eurodolar praktycznie nie zareagował na publikację indeksu ZEW. W najbliższych dniach dolar powinien głównie reagować na zmieniający się sentyment na giełdach. Istotne publikacje danych makro będą dopiero w piątek (sprzedaż detaliczna, inflacja PPI). Większość głównych par tkwi w trendach bocznych. Taka sytuacja może potrwać do końca roku. W trendzie spadkowym pozostaje funt, ale bardziej w stosunku do euro niż do dolara. Rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii jest w najgorszej kondycji od 30 lat, co wpływa negatywnie na konsumpcję. Silne osłabienie funta w ostatnich miesiącach powinno poprawić konkurencyjność brytyjskiej gospodarki w dłuższym termnie, ale w krótkim terminie negatywne efekty kryzysu finansowego będą przeważać.
Złoty pozostaje pod presją sprzedających i nawet lepszy sentyment na rynkach nie pomaga polskiej walucie. Świadczy to o determinacji kupujących waluty i w perspektywie kilku tygodni należy spodziewać się dalszego osłabienia.
EURPLN
Złoty konsekwentnie osłabia się do większości walut. Sądzimy,
że główną przyczyną obecnie jest konieczność domykania stratnych transakcji
przez eksporterów. Gracze na rynku są tego świadomi więc czekają spodziewając
się słusznie presji kupujących. Technicznie trend wzrostowy utrzymuje się i
każdego dnia kursy osiągają coraz wyższe poziomy. W przypadku zamknięcia przy
obecnych poziomach (3,93) będzie to najwyższe zamknięcie w tym roku. W
najbliższych kilku dniach możliwy będzie test szczytu przy 4,00.
EURUSD
Eurodolar pozostaje w bocznej formacji technicznej. Ruch
wzrostowy zatrzymał się przy zniesieniu fibo 76,4%. Cofnięcie w sesji
azjatyckiej nie było zbyt głębokie i dopóki kurs EURUSD utrzymuje się powyżej
1,28 widzimy możliwość kolejnej próby wzrostów w kierunku 1,30. Pogłębienie
minimum i przebicie 1,28 będzie sygnałem słabości euro. Po godzinie 11:00 kiedy
publikowany jest ZEW, nie będzie już istotnych danych, które mogłoby wpłynąć na
notowania. Po 15:30 eurodolar może zacząć reagować na ruchy indeksów
amerykańskich.
GBPUSD
Dane z gospodarki brytyjskiej okazały się znacząco gorsze od oczekiwań. Produkcja przemysłowa spadła w październiku o 1,7% m/m. Rynek mógł być już przygotowany na gorsze dane, ponieważ dane o produkcji przemysłowej z większości gospodarek są ostatnio znacznie poniżej prognoz. Sentyment do funta pozostaje słaby i spodziewamy się kontynuacji trendu osłabienia funta. Korekta wzrostowa zatrzymała się w pobliżu 1,50 przy 50% zniesieniu fibo ostatniego impulsu spadkowego. Ze względu na znaczną deprecjację funta w ostatnich kilku miesięcach dalsze osłabienie powinno mieć bardziej spokojny przebieg.
USDJPY
Dane PKB z gospodarki japońskiej okazały się gorsze od oczekiwań,
ale nie wpłynęło to znacząco na notowania jena. Impuls wzrostowy trwający od 2
tygodni na giełdach nie przełożył się istotnie na osłabienie jena. Przy
spadających stopach procentowych na całym świecie nie ma powodu, żeby sprzedawać
jeny i stosować tzw. "carry trade". Spodziewamy się kontynuacji trendu
umocnienia jena. Impet trendu będzie raczej niski, ponieważ większość
zlewarowanych inwestorów już wypadło z rynku.