BHW: debata budżetowa pozostaje w centrum uwagi

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2002-06-20 21:19

Jutro na konferencji prasowej GUS poinformuje o wzroście PKB w I kwartale 2002 roku. Według wstępnych szacunków GUS wzrost gospodarczy nie przekroczył poziomu zanotowanego w IV kwartale 2001, czyli 0,2%, jednak korekta jest możliwa. Ministerstwo Finansów oczekuje bowiem, ze wzrost wyniósł 0,4-0,5%.

Przypomnijmy, iż w okresie od stycznia do marca produkcja sprzedana przemysłu spadla o 1,6% r/r, a budowlano-montażowa aż o 15,6%. Jedynym sektorem, w którym nastąpiła poprawa była sprzedaż detaliczna, która wzrosła w tym okresie o7% r/r .

W rezultacie oczekujemy wzrostu PKB rzędu 0,2-0,5%. Wierzymy, że w kolejnych kwartałach stopa wzrostu PKB będzie systematycznie rosła. Szacujemy, że PKB wzrośnie 0,8% II kwartale, 1,2% w III oraz 1,6% w IV kwartale. W rezultacie całoroczny wzrost wyniesie 1%.

Poza konferencją prasowa GUS, rynek z uwaga będzie śledził rządową debatę dotycząca przyszłorocznego budżetu. Dzisiejsze publikacje wstępnych założeń opracowanych przez Ministerstwo Finansów wywołamy spore zamieszanie, szczególnie na rynku obligacji. Jak wynika z nieoficjalnych, choć potwierdzonych przez źródło rządowe, informacji opublikowanych przez PAP Ministerstwo Finansów w wersji roboczej założeń makroekonomicznych do budżetu na rok 2003 przyjęło deficyt ekonomiczny na poziomie 4,9% PKB (wobec 4,8% w 2002 roku), a deficyt budżetowy na poziomie 46,3 mld zł czyli 5,9% PKB (wobec 5,2% PKB w roku bieżącym). Wcześniej Ministerstwo Finansów zapewniało ze poziom deficytu budżetowego będzie niższy niż 45 mld zł. Jeśli powyższe założenia okażą się końcowymi, wówczas RPP mogłaby ich użyć jako silny argument przeciwko dalszemu luzowaniu polityki pieniężnej.

Katarzyna Zajdel-Kurowska