Długo oczekiwane otwarcie Mostu Północnego ma odmienić dzielnicę.
Białołęka od wielu lat kojarzy się z korkami i fatalnym połączeniem z
lewobrzeżną Warszawą. W godzinach szczytu jazda samochodem do centrum
miasta trwała około 90 minut. Od otwarcia Mostu Północnego sytuacja się
poprawiła. Mieszkańcy Białołęki mogą dotrzeć do Centrum o wiele
szybciej. To może poprawić postrzeganie dzielnicy i przyciągnąć ludzi
poszukujących mieszkania.
— Nowy most w tej części stolicy nie tylko poprawi komunikację.
Prawdopodobnie dzięki niemu zainteresowanie nieruchomościami w Białołęce
wciąż będzie wysokie — mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku
nieruchomości.
Białołęka od dawna cieszy się dużym zainteresowaniem kupujących
mieszkania, ale dotychczas miało to związek z bardzo atrakcyjnymi
cenami. Średni koszt mkw. na rynku wtórnym jest nawet o jedną trzecią
niższy od cen w innych częściach Warszawy. Poprawa sytuacji
komunikacyjnej może zwiększyć zainteresowanie kupnem mieszkań w tej
dzielnicy,jednak według analityków, na takie skutki trzeba będzie
jeszcze poczekać.
— Z danych portalu Rynek- Pierwotny.com wynika, że między I kw. 2011 a I
kw. 2012 średnia cena mkw. mieszkań wybudowanych przez deweloperów na
Białołęce obniżyła się z 6385 zł do 6147 zł, co oznacza 3,9-procentowy
spadek. Dla całej Warszawy zniżka cen ofertowych wyniosła zaledwie 2,1
procent (z 8173 do 8005 zł) — mówi Paweł Moszczyński z portalu
Rynekpierwotny.com.
Perspektywa budowy mostu nie zahamowała przeceny nowych mieszkań na Białołęce.
Wynika to z dużej konkurencji na tamtejszym rynku. Specjaliści twierdzą
jednak, że po mniej więcej dwóch latach od otwarcia Mostu Północnego,
kiedy mieszkańcy Warszawy docenią korzyści płynące z poprawy sytuacji
komunikacyjnej, można się spodziewać zwiększenia popytu na białołęckie
mieszkania.
— To oczywiste, że Most Północny nadaje Białołęce nowy wymiar, który z
czasem doceni coraz więcej osób poszukujących najlepszego
miejsca do zamieszkania — podsumowuje Jarosław Jędrzyński.