Kurs BioNtechu i Moderny spadł we wtorek 9 lutego odpowiednio o 7,6 proc. i 4,4 proc. Winowajca sektorowej wyprzedaży, Pfizer, stracił 2,2 proc. wartości po ogłoszeniu wyników za IV kwartał 2021 r. - i przychody i, zysk okazały się niższe od prognoz analityków. Większość ekspertów przewiduje, że spółka podciągnie się dzięki kontraktom rządowym. Mimo to rozczarowujące dane kładą się cieniem na wszystkich producentach szczepionek na koronawirusa.
Największym przegranym tego tygodnia był Novavax, spółka, która spóźniła się z produkcją szczepionki i od ponad roku stara się dogonić konkurencję. Jej akcje spadły na wtorkowej sesji o 12 proc. Skalę wyprzedaży zwiększyła wiadomość o problemach z dostawą produktów firmy na rynki europejskie.
Zainteresowanie inwestorów indywidualnych notowanymi producentami szczepionek zdecydowanie zmalało w ostatnich miesiącach. Wyceny od pewnego czasu idą w dół w związku z przewidywanym końcem pandemii i uznaniem koronawirusa za pospolitą chorobę, podobną do grypy. Moderna, BoiNTech i Novavax straciły od początku roku ponad 40 proc. wartości rynkowej, a Pfizer 12 proc. W sumie cała grupa w ciągu miesiąca schudła o 15 mld USD.
W liście do klientów kwestię długotrwałości tej wyprzedaży poruszyli analitycy banku JPMorgan Chase. Twierdzą, że ze względu na powiązanie z pandemią koronawirusa ceny akcji producentów szczepionek podatne są na dużą zmienność, często niezwiązaną z sytuacją samej spółki. Dlatego w krótkim okresie można się spodziewać... wszystkiego.