BITBURGER ZERKA NA PIWO SIERPCA
Niemiecki potentat piwny nie poprzestanie na produkcji w Szczecinie
TEORIA WZGLĘDNOŚCI: Hubert Szczepek, prezes Browaru w Sierpcu, twierdzi, że w najbliższym czasie browar nie pozyska inwestora strategicznego. Zapytany, co według niego oznacza „w najbliższym czasie” odpowiedział, że może to być rok, a nawet dwa. Na spekulacje na temat przejęcia Sierpca jeszcze w tym roku odparł krótko: — To w ogóle nie wchodzi w grę. fot. ARC
W środowisku piwowarów mówi się o coraz bliższych związkach między Browarem w Sierpcu a niemieckim Bitburgerem, który kontroluje już Browar Bosman Szczecin. Przedstawiciele stron są jednak bardzo powściągliwi w udzielaniu informacji na ten temat.
Pogłoskom o negocjacjach z inwestorami branżowymi nie zaprzecza jednak zarząd zakładu z Sierpca.
— Oczywiście rozmawiamy z potencjalnymi inwestorami. Takich rozmów przeprowadziliśmy już dziesiątki. Dziś jest jeszcze za wcześnie na ujawnianie ich rezultatów — twierdzi Hubert Szczepek, prezes Browaru Sierpc.
Szef sierpeckiego browaru nie chce nawet powiedzieć, czy jego firma negocjuje obecnie z wieloma czy już tylko z jednym potencjalnym partnerem.
Z kolei Tomasz Niewodniczański, członek zarządu Bitburgera i przewodniczący rady nadzorczej Browaru Bosman, zbył pytanie o Sierpc żartem. W przeszłości jednak przyznawał, że Bitburger chce przejąć kolejne lokalne browary.
Uważna selekcja
Niemcy nie zdecydowali się na wejście do Browarów Górnośląskich i Browarów Karkonoskich, których upadłość sąd ogłosił trzy miesiące temu, choć w obydwu przypadkach Bitburgerowi składano taką propozycję. Według Tomasza Niewodniczańskiego, niemiecki browar nie jest także zainteresowany Browarami Lubelskimi, gdyż ich produkcja jest zbyt rozdrobniona — firma ma pięć zakładów, z czego produkcja idzie w trzech (dwóch w Lublinie i jednym w Zwierzyńcu). Jeden zakład został wydzierżawiony, a w jednym wstrzymano produkcję.
— Chcemy przejąć następne polskie browary, ale nie określamy ani konkretnej ich liczby, ani udziału w rynku. Najbardziej interesują nas te zakłady, które produkują piwo dobrej jakości. Oczywiście, oprócz marek lokalnych, chcielibyśmy warzyć w nich Bosmana — sztandarowy produkt szczecińskiego browaru — podkreśla.
Biorąc pod uwagę wysokie wymagania Bitburgera, w polu zainteresowań Niemców może znaleźć się jeszcze kilka browarów nie posiadających inwestora zewnętrznego. Do tej grupy można zaliczyć między innymi browary: Bydgoskie, Łódzkie, Warszawskie, Browar Namysłów oraz łomżyński Pepees. Pierwsze cztery z wymienionych, podobnie jak Browar Sierpc, kontrolowane są przez spółki pracownicze, zaś pakiet wiodący Pepeesu należy do III NFI.
Nowe inwestycje
Browar Sierpc wytwarza także duże ilości słodu (50 tys. ton rocznie), którego 70 proc. sprzedaje innym browarom, głównie Browarom Łódzkim i Lubelskim.
Zakład zatrudnia 420 osób, został przejęty przez spółkę pracowniczą 1 sierpnia 1996 roku. Udziałowcem spółki jest także Władysław Kotaba, Polak z amerykańskim paszportem, który ma 30 proc. akcji.
Spłata majątku przedsiębiorstwa przewidziana jest na 10 lat.