Wartość bitcona spada w kwietniu o ok. 14 proc. Ostatni raz podobnej przeceny doświadczył, kiedy w listopadzie 2022 roku nastąpił krach kryptobiznesu Sama Bankmana-Frieda. Bitcoin drożał wcześniej w tym roku do marca na fali entuzjazmu wywołanego uruchomieniem w styczniu w USA funduszy ETF na bitcoina spot. Przyciągały one w pierwszych tygodniach działalności olbrzymie pieniądze napędzając jednocześnie wzrost ceny kryptowaluty, która ustanowiła rekord dochodząc do prawie 74 tys. USD.
Hossę zakończył wzrost awersji do ryzyka, wywołany korektą oczekiwań dotyczących luzowania polityki pieniężnej w USA w tym roku. Na jego początku rynek stawiał nawet na sześć obniżek stóp procentowych w 2024 roku. Obecnie widzi możliwość już tylko jednej, a w świetle ostatnich danych makro zaczęły rosnąć obawy, że kolejnym ruchem banku centralnego może być podwyżka stóp.
Ostatnią nadzieją rynku kryptowalut było uruchomienie ETF na bitcoina i ethera spot w Hongkongu. Okazało się jednak rozczarowaniem, bo sześć funduszy przyciągnęło tylko 11 mln USD podczas pierwszego dnia notowań we wtorek. Styczniowy debiut 10 ETF w USA na bitcoina spot przyciągnął 4,6 mld USD. Wiadomości z Hongkongu mają udział we wtorkowym spadku kursu bitcona. Obecnie kryptowaluta tanieje o 3,3 proc. do 60901,40 USD.