
W trakcie porannego środowego handlu, najpopularniejsza kryptowaluta waha się w pobliży ważnego oporu na wysokości 40 tys. USD. Choć obecnie jej wycena ma dodatnią zmianę i kształtuje się w okolicach 41 tys. „zielonych”, przez moment bitcoin zszedł poniżej 40 tys. tracąc ponad 3,2 proc. Taka sytuacja miała miejsce pierwszy raz od sierpnia.
Analitycy podkreślają, że by móc mówić o odreagowaniu i lepszych perspektywach dla bitcoina, musiałby on uporać się z 200-dniową średnią kroczącą na wysokości 46 tys. USD i skonsolidować się powyżej niej.
Oprócz ogólnoświatowych problemów z przypadkiem chińskiego dewelopera Evergrande, zaufanie do kryptowalut podkopały też ostatnie wypowiedzi przewodniczącego amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, który podkreślił, że wcześniejsze przypadki banków i innych firm oferujących prywatne formy pieniądza zawiodły.
Gary Gensler stwierdził równie, że istnieją pewne „luki” w nadzorze nad tokenami cyfrowymi, które powinny być jak najszybciej usunięte.