Biznes pomoże CBA

Jarosław Królak
opublikowano: 2011-05-23 00:00

Antykorupcyjna służba dostanie wsparcie BCC w walce z łapownictwem. Eksperci chwalą pomysł.

Antykorupcyjna służba dostanie wsparcie BCC w walce z łapownictwem. Eksperci chwalą pomysł.

Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) otwiera się na środowiska przedsiębiorców. Paweł Wojtunik, szef służby, ma się dziś spotkać z kierownictwem Business Centre Club (BCC), jednej z największych organizacji biznesowych w Polsce. Celem rozmów będzie nawiązanie współpracy przy wykrywaniu zjawisk korupcyjnych.

— Spotkanie będzie poświęcone wypracowaniu metod i narzędzi współpracy naszych instytucji w zwalczaniu korupcji. Ta patologia szczególnie dotyka przedsiębiorców, niszcząc tkankę biznesu i konkurencyjność. Konieczna jest bezpośrednia wymiana poglądów z szefem CBA — mówi Marek Goliszewski, prezes BCC.

Inicjatywa wyszła ze strony organizacji.

— Paweł Wojtunik, szef CBA, z wielką otwartością przyjął nasze zaproszenie — dodaje Anna Potocka, wiceprezes BCC.

To przełom i wielka zmiana jakościowa. Do niedawna CBA postrzegane było jako instytucja hermetyczna i wrogo nastawiona do przedsiębiorców. Do stworzenia takiego wizerunku przysłużył się jej założyciel i poprzedni szef — Mariusz Kamiński z PiS. Jego wypowiedzi, uznające z góry biznesmenów za przestępców, zmroziły środowisko przedsiębiorców. Atmosferę nagonki na biznes podgrzewały też wypowiedzi ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego w stylu: "jeśli ktoś ma pieniądze, to skądś je ma". To już przeszłość.

Czy współpraca biznesu z CBA ma sens? Zdaniem prof. Antoniego Kamińskiego, eksperta w dziedzinie walki z korupcją (kierował Transparenty International), jak najbardziej.

— Jeżeli obie instytucje rzeczywiście się porozumieją, to można założyć, że współpraca będzie udana. Środowisko przedsiębiorców zainteresowane jest ograniczeniem korupcji i oczyszczeniem systemu. Interes CBA i biznesu jest tu więc zbieżny — mówi prof. Antoni Kamiński.

Na czym współpraca powinna polegać?

— Przedsiębiorcy mogliby wskazywać funkcjonariuszom CBA sektory biznesu oraz urzędy najbardziej uwikłane w łapówkarstwo. Chodzi po prostu o dostarczanie wiarygodnej informacji, która służyłaby ściganiu przestępstw — mówi prof. Kamiński.

W najnowszym rankingu poziomu korupcji, opracowanym przez Transparency International, Polska zajmuje 41. pozycję na 178 sklasyfikowanych państw (im wyższa pozycja, tym mniej łapówek). Najmniej korupcji jest w Danii, Nowej Zelandii i Singapurze. Najgorzej pod tym względem sytuacja wygląda w Somalii, Afganistanie i Birmie. Najbardziej skorumpowane w Unii są Grecja, Bułgaria i Rumunia. Polska plasuje się na 18. miejscu w UE.