Biznes: rząd po cichu upichcił bubla

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2024-05-07 20:00

Przyjęte przez Radę Ministrów regulacje projektu ustawy o sygnalistach są groźne dla firm — uważa Rada Przedsiębiorczości.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co bulwersuje przedsiębiorców w projekcie ochrony sygnalistów
  • jakie zagrożenia niesie rządowy projekt w ocenie Rady Przedsiębiorczości
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jedną ze sztandarowych obietnic nowego rządu było rzetelne konsultowanie z organizacjami przedsiębiorców istotnych dla biznesu projektów aktów prawnych. Rzeczywistość szybko zweryfikowała tę zapowiedź. Rada Przedsiębiorczości (RP), w której skład wchodzi dziewięć największych organizacji biznesowych, wytyka rządowi niepoddanie konsultacjom społecznym finalnego projektu ustawy o ochronie sygnalistów oraz wprowadzenie po cichu niekorzystnych dla firm regulacji i domaga się jego naprawy.

Wiarygodność władzy

Celem ustawy jest roztoczenie parasola ochronnego nad pracownikami, którzy informują o łamaniu prawa w firmach (ramka). Ochrona ze strony państwa i prawa ma zachęcać do zgłaszania nieprawidłowości, a jej sednem ma być np. uniemożliwienie działań odwetowych ze strony firm, w których ujawniono bezprawne praktyki.

Prace nad projektem ustawy rozpoczęły się za rządów PiS. Obecna władza postanowiła je dokończyć. Za projekt była odpowiedzialna Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica), szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Współpracowały z nią resorty rozwoju, finansów, sprawiedliwości oraz koordynator służb specjalnych. Rada Ministrów zaakceptowała projekt 2 kwietnia i wysłała go do Sejmu.

RP alarmuje, że na finiszu prac rządowych projekt nie został przekazany do konsultacji z partnerami społecznymi. Konsultacje były prowadzone za rządów PiS w 2021 r., natomiast mimo dokonanych zmian w projekcie obecny rząd konsultacji nie przeprowadził. „To przedsiębiorcy są głównymi adresatami nowych rozwiązań, zarówno duże podmioty, jak też mniejsze zatrudniające co najmniej 50 osób. Będąca przedmiotem nowej ustawy procedura zgłoszeń wymaga przyjęcia przez pracodawców odpowiednich procedur na poziomie zakładowym oraz zapewnienia efektywnych i transparentnych zasad jej stosowania. Projekt wykracza poza minimalne standardy wynikające z przepisów unijnej dyrektywy, a jednocześnie nie oszacowano oddzielnie potencjalnych kosztów dla przedsiębiorców” — czytamy w stanowisku RP.

Narzędzie nacisku na firmy

RP wskazała kilka wad projektu i zagrożeń dla przedsiębiorców. Największe ryzyko może nieść dodanie sygnalistom ochrony w sytuacji donoszenia o naruszeniach prawa pracy w ich indywidualnych sprawach (nie przewiduje tego unijna dyrektywa). „Można spodziewać się licznych zgłoszeń w zakresie prawa pracy, co po pierwsze będzie stanowić duże obciążenie w zakresie rejestrowania i procedowania tych zgłoszeń, w tym prowadzenia postępowań wyjaśniających, a po drugie może skutkować znacznym wzrostem liczby osób uzyskujących status sygnalisty. Instytucja zgłoszenia naruszeń prawa będzie w praktyce wykorzystywana do adresowania nie tyle działań sprzecznych z prawem, co wszelkich wątpliwości pojawiających się na tle prawa pracy. Nie temu ma służyć procedura zgłaszania naruszeń prawa” — twierdzi RP.

Jej zdaniem umożliwienie sygnalistom zgłaszania naruszeń z zakresu prawa pracy będzie wykorzystywane do załatwiania indywidualnych spraw pracowników w relacji z pracodawcami. Projekt nie zawiera ponadto, mimo obietnic, oceny skutków regulacji w kontekście możliwego wzrostu obciążeń przedsiębiorców. RP krytykuje również brak możliwości powierzania ekspertom spoza firm prowadzenia postępowań wyjaśniających w sprawach dokonanych zgłoszeń przez sygnalistów oraz zbyt krótkie trzymiesięczne vacatio legis, bo na przygotowanie się firmy potrzebują co najmniej sześć miesięcy.

Projekt czeka na pierwsze czytanie w Sejmie.

Obszary ochrony sygnalistów

- prawo pracy

- zamówienia publiczne

- usługi, produkty i rynki finansowe

- zapobieganie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu

- bezpieczeństwo produktów i ich zgodność z wymogami

- bezpieczeństwo transportu w sektorach kolejowym, drogowym, morskim i żeglugi śródlądowej

- ochrona środowiska

- bezpieczeństwo żywności i pasz

- zdrowie i dobrostan zwierząt

- zdrowie publiczne, w tym prawa pacjentów i kontrola wyrobów tytoniowych — ochrona konsumentów

- ochrona prywatności i danych osobowych

- bezpieczeństwo sieci i systemów teleinformatycznych

- naruszenia mające wpływ na interesy finansowe UE

- naruszenia dotyczące rynku wewnętrznego, w tym naruszenia unijnych zasad konkurencji i pomocy państwa

- naruszenia krajowych przepisów regulujących opodatkowanie osób prawnych.

Źródło: projekt ustawy

07.05.2024 r. Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach

Najważniejszym celem jest przywrócenie poczucia stabilności prawnej. Dlatego chcemy wprowadzić (…) szerokie konsultacje społeczne dla wprowadzanych regulacji.

Jacek Tomczak
wiceminister rozwoju