Michał Sołowow, znany biznesmen i inwestor giełdowy, wywalczył —wraz z pilotem Maciejem Baranem — tytuł rajdowego wicemistrza Europy.
Załodze Cersanit Rally zabrakło tylko dwóch punktów do Luki Rossettiego, triumfatora rywalizacji. To największy polski sukces w mistrzostwach Europy (ME) — od drugiej pozycji Janusza Kuliga w 2002 r. Michał Sołowow jest też szóstym polskim kierowcą, który stawał na podium czempionatu Starego Kontynentu.
Przygodę z biznesem rozpoczął pod koniec lat 80. jako właściciel firmy budowlanej Mitex. Dziś jest akcjonariuszem firm: Synthos, Cersanit, Echo Investment i Barlinek.
Gratulacje biznesmenowi złożył m.in. Krzysztof Hołowczyc, mistrz Europy z 1997 r.
— Michał jako jedyny Polak od kilku lat regularnie startuje w ME i ten wynik jest zasłużony — twierdzi rajdowiec.
Sołowow raczej nie wystartuje w mistrzostwach świata. Bo — jak twierdzi — rajdy WRC (World Rally Championship) przeżywają regres, a koszty udziału są ogromne.
— Wolę rajdowe mistrzostwa Europy i cykl Intercontinental Rally Challenge. Poziom rywalizacji jest wyższy niż w WRC. W dodatku te zawody mają dobrą oprawę medialną — broni się przedsiębiorca.