Bloober Team otwarty na inwestorów branżowych

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2019-07-01 09:12

Zakończył się przegląd opcji strategicznych w spółce Bloober Team, zajmującej się produkcją gier z gatunku horror psychologiczny.

Zarząd spółki nie zdecydował się na przeniesienie notowań ani na główny parkiet, ani na giełdę zagraniczną. Uznano, że bez emisji akcji (której nie ma w bliskich planach, co wyraźnie podkreślono) taka operacja nie ma sensu.

Piotr Babieno - Bloober
Fot. ARC

Nie zdecydowano się też na kontynuację rozmów z inwestorami finansowymi, mimo że ci - jak podkreślono - byli zainteresowani inwestycją w spółkę.

W piśmie do akcjonariuszy podano jednak, że najbardziej zaawansowane rozmowy spółka prowadziła i wciąż prowadzi z dwoma globalnymi inwestorami... finansowymi. Najprawdopodobniej chodzi jednak o inwestorów branżowych, bo jak podkreślono - po pokazie “Blair Witch” na targach E3 Expo grupa zainteresowanych inwestorów branżowych istotnie się poszerzyła, a rozmowy z nimi są obiecujące.

"W związku z powyższym postanowiliśmy, że w najbliższym czasie będziemy rozważać propozycje wyłącznie od inwestorów branżowych, którzy będą w stanie zapewnić spółce jej pełną niezależność i długoletnią autonomię. Nie określamy żadnego terminu na podjęcie tej decyzji - spółka nie wymaga na tym etapie dokapitalizowania, a decyzja na związanie się z inwestorem branżowym musi być dobrze przemyślana i opracowana" - napisał Piotr Babieno, prezes Bloobera.

Jak dodał, w najbliższym czasie można będzie się spodziewać działań w obrębie grupy finansowej Bloober Team  niezwiązanych z główną spółką.

Spółka podtrzymała strategię produkcji horrorów psychologicznych.