Na początku dzisiejszej sesji należy oczekiwać umiarkowanych wzrostów a w dalszej jej części stabilizacji. Wczorajszy, najsilniejszy od ponad trzech tygodni, spadek rynku potwierdził zakończenie korekcyjnej fali wzrostowej rozpoczętej 20 sierpnia. Relatywnie duży spadek rynku od czwartku, kiedy wystąpiło lokalne maksimum cen i obrotów przemawia za chwilowym wyhamowaniem spadków. Malejąca drastycznie wartość obrotów akcjami spółek WIG’u 20 (na wczorajszej sesji –31%, na piątkowej –38%) również wskazują na rosnące prawdopodobieństwo wyhamowania spadków lub odbicia. Poprawa sytuacji na rynku najprawdopodobniej nie będzie trwała, (jedynie na jednej sesji). Również zasięg odbicia będzie niewielki. W dłuższym horyzoncie kilku –kilkunastu sesji należy oczekiwać spadków, które będą powrotem do głównego trendu – spadkowego. Poza lokalnymi czynnikami rynkowymi czyli wycofaniem kapitału, który wywołał ostatnią falę wzrostową, za spadkami w dłuższym horyzoncie przemawiają lokalne czynniki około rynkowe takie jak: zbliżające się wybory parlamentarne oraz obawy o polska gospodarkę i stan finansów publicznych. Pozytywnymi impulsami dla rynku może być w najbliższych dniach intensyfikacja prywatyzacji sektora paliwowego i finalizacja transakcji sprzedaży Petrochemii Gdańskiej oraz pakietu akcji PKN ORLEN SA. Pomimo wczorajszej poprawy obrazu amerykańskich rynków akcji (zatrzymania po dwutygodniowych spadkach) giełdy światowe nie dadzą najprawdopodobniej GPW w Warszawie, w najbliższym czasie pozytywnych impulsów. Do zmiany postawy inwestorów na najważniejszych giełdach nie ma obecnie przesłanek fundamentalnych. .