Bony zamiast pieniędzy

Rafał Fabisiak
opublikowano: 2011-10-03 00:00

Pracodawca płaci za bony towarowe mniej, niż gdyby przekazywał pracownikom gotówkę.

Z badania ARC Rynek i Opinie z grudnia 2010 r. (na zlecenie Sodexo Motivation Solutions) wynika, że 34 proc. firm korzysta z bonów i kuponów towarowych jako jednego z benefitów pozapłacowych. I wydają na nie coraz więcej — średnia na pracownika wzrosła w 2010 r. o 7,2 proc. w stosunku do roku 2009. Ponad 69 proc. firm, które zatrudniają więcej niż 49 osób, wykorzystuje pozapłacowe świadczenia rzeczowe m.in. w formie kuponów.

Dla wszystkich

— Z bonów naszej firmy skorzystało już 40 tys. polskich przedsiębiorstw. Rocznie jest to — zależnie od koniunktury — od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy firm. Decydują się na to korporacje i przedsiębiorstwa z sektora MŚP — twierdzi Arkadiusz Rochala, dyrektor marketingu i rozwoju w Sodexo Motivation Solutions. Pracodawcy mogą wybrać bony na różne towary i do różnej liczby placówek.

— Nasze bony żywieniowe można realizować w 6 tys. punktów, a podarunkowe w 12 tys. punktów. Ludzie jednak często nie sprawdzają, gdzie mogą to zrobić, dlatego większość bonów rozchodzi się w sklepach spożywczych — opowiada Henrietta Varju, dyrektor pionu sprzedaży i marketingu w firmie Edenred. Sodexo Motivation Solutions oferuje kupony podarunkowe, żywieniowo-profilaktyczne, restauracyjne, kulturowo-rekreacyjne.

Firmy najczęściej korzystają z kuponów podarunkowych przy okazji świąt. Kupony żywieniowo-profilaktyczne są popularne w firmach z branży energetycznej — niektórzy klienci wykupują specjalne bony o wartości, na jaką oszacowano w firmie cenę za posiłek.

Kupon czy gotówka

— Kiedyś pytaliśmy pracowników pewnej firmy, czy dostali dodatki z okazji świąt. Powiedzieli że nie. Ale w dziale kadr usłyszeliśmy, że tak, ale gotówkę na konto. Niektórzy zarabiają co miesiąc inaczej, więc gdy premia wpływa na konto z pensją, nie zawsze wiedzą, że w ogóle ją dostali. A bon papierowy czy elektroniczny to namacalny dowód — przekonuje Henrietta Varju. Według Arkadiusza Rochali zaletą bonów jest też to, że towarzyszy im bogaty pakiet promocji A to nie wszystko.

— Firma może elastycznie zarządzać wartością świadczeń pozapłacowych. Jeśli jest w gorszej sytuacji finansowej, to obniża wartość bonów, a nie pensje. Kiedy sytuacja będzie lepsza, może zwiększyć wartość świadczeń pozagotówkowych — dodaje Arkadiusz Rochala. A co z podatkiem? Jak wyjaśnia Marcin Sikora z kancelarii Sikora i Wspólnicy, od wartości przekazanego bonu towarowego firma musi pobrać zaliczkę na podatek dochodowy. — Bony towarowe wlicza się do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne.

Nie dotyczy to jednak bonów sfinansowanych przez Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Ale wydanie bonów powinno się odbyć zgodnie z regulaminem tego funduszu, zazwyczaj jako pomoc finansowa i materialna dla pracowników tylko na cele określone w odrębnej ustawie o ZFŚS — dodaje Marcin Sikora. Informuje również, że za wydane bony towarowe nie płaci się VAT, bo nie są uznawane za odpłatne świadczenie usług lub dostawę towarów.